Grzegorz Schetyna: polski premier wezwany na europejski dywan. Nigdy tak nie było
• Debata w PE to ostrzeżenie, które daje Europa - stwierdził w TVP Info były szef MSZ
• Nasza pozycja w UE ulega konsekwentnej degradacji - powiedział Grzegorz Schetyna
• Jedziemy tam wezwani. Nigdy tak nie było - dodał polityk PO
19.01.2016 | aktual.: 19.01.2016 09:34
- To nie jest debata, która ma zakończyć się zwycięstwem lub porażką. To jest pewnego rodzaju ostrzeżenie, które daje Europa - tak wtorkową debatę w PE na temat Polski skomentował w programie "Gość poranka" w TVP Info były szef MSZ Grzegorz Schetyna.
- To nie zdarzyłoby się takiemu krajowi jak Niemcy, Holandia, Wielka Brytania czy Francja, takie pouczenie czy wezwanie na dywanik. Ze względu na ich pozycję w Unii Europejskiej - twierdzi Schetyna. - My jeszcze kilka miesięcy temu byliśmy krajem z wielkiej szóstki Unii Europejskiej, ale w ostatnich tygodniach nasza pozycja uległa bardzo stopniowej, ale konsekwentnej degradacji - dodał.
Były szef polskiej dyplomacji stwierdził, że nie możemy odwoływać się do wydarzeń w Niemczech w noc sylwestrową, do milczenia mediów na ten temat i twierdzić, że próbują pouczać nas państwa, które same mają problemy z demokracją. - Tu nie ma porównania - stwierdził Schetyna.
- Jedziemy tam wezwani. Polski rząd i polski premier jest wezwany do Europy na europejski dywan i ma się tłumaczyć z tego, co robi w Polsce. Nigdy tak nie było. Taka procedura został podjęta przez UE po raz pierwszy, w stosunku do pierwszego kraju - powiedział w TVP Info Grzegorz Schetyna.
W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbędzie się debata o sytuacji w Polsce, w której weźmie udział premier Beata Szydło.
W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska rozpoczęła wobec Polski procedurę ochrony państwa prawnego z powodu nieprzestrzegania orzeczeń TK oraz wątpliwości wokół reformynowelizacji ustawy o Trybunale uchwalonej przez Sejm w grudniu ubiegłego roku.