Grzegorz Schetyna o "Nocnych Wilkach": to nie turyści, ten wyjazd to prowokacja
W piątek zostanie podjęta decyzja w sprawie umożliwienia rosyjskim motocyklistom z "Nocnych Wilków" wjazdu do Polski – zapowiedział minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna w Radiu ZET. Jego zdaniem uczestnicy rajdu "to nie turyści, ten wyjazd to prowokacja polityczna, na którą Polska musi odpowiedzieć".
24.04.2015 | aktual.: 24.04.2015 09:44
Szef MSZ wyjaśnił, że Nocne Wilki mają "kłopoty z otrzymaniem wizy" uprawniającej do wjazdu na teren krajów Unii Europejskiej. – Niemcy unieważniają im wizy schengenowskie, więc musimy zobaczyć, jak wygląda sytuacja wizowa i jak to się ma do listy, którą otrzymaliśmy. Dzisiaj decyzja – stwierdził.
- To nie jest zespół motocyklistów i turystów. Oni zajmowali się też innymi rzeczami. Chwalili politykę Putina i obecność na Krymie. Ten wyjazd jest próbą prowokacji politycznej i musimy umieć na nią odpowiedzieć – dodał Schetyna.
Planowany rajd motocyklowy "Nocnych Wilków" bulwersuje od pewnego czasu opinię publiczną w Polsce i innych krajach Europy Środkowej.
Niemiecki MSZ informował w ubiegły piątek, że rosyjska grupa motocyklowa nie zgłosiła się do niemieckich placówek konsularnych. Według nieoficjalnych informacji, Niemcy nie wydadzą wiz "Nocnym Wilkom".
Władze Berlina informowały wcześniej, że otrzymały e-maila w sprawie przejazdu przez stolicę Niemiec 9 maja kolumny kilkudziesięciu pojazdów.
"Die Welt" podał wcześniej, powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela władz bezpieczeństwa, że "Nocne Wilki" nie dostaną zgody na przejazd przez Berlin na cmentarz żołnierzy radzieckich w Treptower Park.
"Nocne Wilki" to nacjonalistyczny klub motocyklowy, który jest zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Poparł m.in. aneksję Krymu przez Rosję. Lider zespołu Aleksandr "Chirurg" Załdostanow znajduje się na amerykańskiej liście osób objętych zakazem wjazdu do USA.
Członkowie organizacji pod koniec kwietnia chcą przejechać trasą Moskwa-Berlin, by uczcić 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Motocykliści zapowiadają, że przejadą z Moskwy przez Mińsk, Brześć, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau do Berlina.