Grzegorz Schetyna: Europa trzyma się za głowę, widząc to, co dzieje się w Polsce
• Przewodniczący PO w TVN24: Europa jest zdumiona tym, co dzieje się w Polsce i jak polski rząd rozmawia z europejskimi urzędnikami
• Jak podkreślił dotąd "Polska zawsze była wzorem w relacjach nowe kraje europejskie - UE"
• Zdaniem Schetyny Szydło i Kaczyńskiemu sytuacja wymknęła się spod kontroli
20.05.2016 | aktual.: 20.05.2016 23:26
Lider PO odniósł się do piątkowego wystąpienia premier Beaty Szydło w Sejmie. Jak ocenił, było ono "zdumiewające" i zapewne wynikało z "braku koordynacji". - Trochę sytuacja wymknęła się spod kontroli premier Szydło, prezesowi Kaczyńskiemu, tym wszystkim, którym wydawało się, że prowadzą grę z Komisją Europejską, a z drugiej strony są w stanie w Polsce kontrolować ten konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego - powiedział Schetyna.
Jego zdaniem "PiS powinien pójść po rozum do głowy i wiedzieć, że ta sytuacja szkodzi Polsce". Jak podkreślił, za "nieudolną politykę" partii rządzącej zapłacą Polacy.
- Europa jest zdumiona i trzyma się za głowy, widząc to, co dzieje się w Polsce i jak polski rząd, jak politycy PiS rozmawiają z urzędnikami europejskimi - powiedział Schetyna. - Tego nigdy nie było. Polska zawsze była wzorem w relacjach Unia-nowe kraje unijne - zaznaczył.
Opinia KE o Polsce
W styczniu, w związku ze sprawą Trybunału Konstytucyjnego, Komisja Europejska wszczęła wobec Polski procedurę praworządności. Na zaproszenie ministra spraw zagranicznych do Warszawy przyjechała z kolei Komisja Wenecka. Bruksela zapowiedziała, że polski rząd ma czas do poniedziałku na przedstawienie kompromisowych rozwiązań w sporze o Trybunał.
Jeśli do tego czasu Warszawa nie przedstawi propozycji, to Komisja Europejska opublikuje niekorzystną dla Polski opinię. Będzie to oznaczać drugi etap procedury ochrony praworządności. Na końcu tej drogi jest wniosek o stwierdzenie poważnego ryzyka naruszenia wartości UE przez kraj unijny. Do objęcia sankcjami państwa członkowskiego potrzebna jest zgoda wszystkich krajów UE.