Grzegorz Królikiewicz szefem artystycznym Teatru Nowego

Posłuchaj relacji reporterki Radia Zet (213 KB)

Powołanie w lutym tego roku Królikiewicza na dyrektora artystycznego teatru było przyczyną trwającej kilka miesięcy akcji protestacyjnej zespołu aktorskiego "Nowego". Aktorzy argumentowali, że nie ma doświadczenia w pracy w teatrze, a ponadto został powołany z ewidentnym naruszeniem praw związkowych, bowiem przy nominacji nie zasięgnięto opinii związków zawodowych działających w teatrze.

Przez dwa miesiące okupowali teatr, z którego zostali usunięci siłą przez firmę ochroniarską i strażników miejskich. W maju Naczelny Sąd Administracyjny w Łodzi uznał, że powołanie Królikiewicza odbyło się niezgodnie z prawem. Jeszcze tego samego dnia Królikiewicz został zatrudniony w teatrze na etacie reżysera, a dzien później został p.o. dyrektorem artystycznym Nowego.

Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki - wręczając w poniedziałek nominacje - podkreślił, że obecnie zostały spełnione wszystkie warunki formalne umożliwiające obsadzenie Królikiewicza na stanowisku dyrektora artystycznego teatru.

Aktor Nowego Wojciech Chorąży powiedział dziennikarzom, że przedstawione podczas nominacji plany nowego dyrektora to "jakiś stek dziwnych rzeczy" i "bzdury kompletne". "To jawi się jako połączenie domu kultury z teatrem impresaryjnym, ze studiem quazi-filmowym, ale na pewno nie z teatrem dramatycznym" - uważa Chorąży. Jego zdaniem, od sierpnia będzie następowała degradacja Teatru Nowego.

64-letni Grzegorz Królikiewicz - scenarzysta, reżyser i pedagog - jest absolwentem Uniwersytetu Łódzkiego i łódzkiej Szkoły Filmowej, której jest profesorem. Jest twórcą kilkudziesięciu filmów dokumentalnych i fabularnych m.in. "Tańczący jastrząb" czy "Przypadek Pekosinskiego". Ma w swoim dorobku również kilkanaście realizacji w teatrze telewizji oraz kilka realizacji scenicznych.