Gruzińska opozycja domaga się dymisji szefa Centralnej Komisji Wyborczej
Główny kandydat opozycji gruzińskiej
Lewan Gaczecziładze, który kontestuje wyniki sobotnich wyborów
prezydenckich, zażądał od przewodniczącego Centralnej
Komisji Wyborczej (CKW) ustąpienia ze stanowiska.
08.01.2008 | aktual.: 08.01.2008 12:17
Niech się pan poda do dymisji. W przeciwnym wypadku będziemy codziennie protestować - zwrócił się Gaczecziładze do szefa CKW Lewana Tarchniszwilego, wręczając mu skargi opozycji na fałszowanie wyników wyborów.
W odpowiedzi Tarchniszwili oświadczył, że wszelkie oskarżenia CKW o fałszowanie wyników wyborów są absolutnie bezpodstawne.
Po wyjściu z siedziby CKW w Tbilisi Gaczecziładze powiedział dziennikarzom, że "z pomocą CKW kandydat na prezydenta Micheil Saakaszwili ukradł na wyborach pół miliona głosów wyborców".
Dodał, że opozycja przedstawiła CKW udokumentowane przypadki fałszerstw wyborczych i będzie domagać się ich rozpatrzenia.
W poniedziałek CKW podała, że po podliczeniu 85% głosów Saakaszwili uzyskał 51,94% głosów, a Gaczecziładze - 25,19%. Do wtorku liczenie głosów nie zostało jeszcze zakończone.
Aby kandydat zwyciężył w pierwszej turze głosowania, musiał uzyskać 50% plus jeden głos.