Gruzini żądają ustąpienia prezydenta Saakaszwilego
Tysiące manifestantów zebrało się w centrum Tbilisi pod gmachem parlamentu Gruzji żądając ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego.
02.11.2007 | aktual.: 02.11.2007 12:17
"Nie boję się", "Wolność dla ludu" - można było wyczytać na przyniesionych przez opozycjonistów transparentach. Powiewały też flagi wielu ugrupowań politycznych. AFP podała, że parlament otoczyły liczne siły policji.
Organizatorzy protestu spodziewają się kilkudziesięciu tysięcy uczestników. Manifestanci już w nocy dojeżdżali do stolicy autobusami.
Gruzińskie władze oświadczyły, że żądanie opozycji, by rozpisać przedterminowe wybory jest sprzeczne z konstytucją, a elekcja prezydencka i parlamentarna odbędzie się - tak jak planowano - jesienią 2008 roku.
To kolejna antyrządowa demonstracja od chwili, gdy Micheil Saakaszwili doszedł do władzy w roku 2003 w następstwie bezkrwawej rewolucji, zwanej "rewolucją róż".