Grupa związana z Al‑Kaidą przyznała się do ataku na hotel w Bagdadzie
Grupa terrorystyczna związana z iracką Al-Kaidą przyznała się do poniedziałkowego ataku na hotel Mansur w Bagdadzie. W zamachu tym zginęło 13 osób, w tym sunniccy szejkowie deklarujący współpracę z USA.
W oświadczeniu opublikowanym w Internecie, grupa Islamskie Państwo w Iraku napisała, że zamach to "szybka odpowiedź" na policyjny nalot na sunnicki dom w prowincji Anbar.
Terroryści przedstawili też zamachowca-samobójcę, który dokonał ataku. Był to - według oświadczenia - Abu Osman al-Duliemi z "brygad męczeńskich" grupy.
Islamskie Państwo w Iraku ogłosiło swoje powstanie w zeszłym roku, po śmierci przywódcy irackiej Al-Kaidy Abu Musaba al-Zarkawiego. Od tego czasu przyznało się do dokonania licznych ataków na siły irackie i amerykańskie, w tym do zestrzelenia kilku śmigłowców USA i zabicia kilku amerykańskich żołnierzy.