Trwa ładowanie...
20-09-2009 19:15

Grupa różowego królika zakłóciła rocznicowe spotkanie Związku Wypędzonych

Grupa młodych ludzi zakłóciła wystąpienie Eriki Steinbach podczas konferencji Związku Wypędzonych (BdV) zorganizowanej w 60. rocznicą pierwszego expose kanclerza Konrada Adenauera.

Grupa różowego królika zakłóciła rocznicowe spotkanie Związku WypędzonychŹródło: AFP, fot: DDP/MICHAEL GOTTSCHALK
d1ur7d3
d1ur7d3

Wystąpienie Adenauera z 20 września 1949 r. uznawane jest przez BdV za początek niemieckiej polityki dotyczącej osób przymusowo wysiedlonych z dawnych wschodnich terenów III Rzeszy i ich integracji z resztą społeczeństwa.

Na początku konferencji, gdy głos zabrała szefowa BdV, grupa młodych ludzi usiłowała zakłócić jej wystąpienie okrzykami: "60 lat wystarczy! Skończyć z polityką wobec wypędzonych!". Jak powiedział przedstawiciel grupy, w przebraniu różowego królika, akcja miała być protestem przeciwko relatywizowaniu historii przez Steinbach. Całą grupę wyprowadzono z sali konferencji.

Przewodnicząca BdV Erika Steinbach podczas spotkania wyraziła nadzieję, że wschodni sąsiedzi Niemiec pójdą pewnego dnia za przykładem Węgier, gdzie w 2007 r. na uroczystym posiedzeniu parlamentu potępiono wypędzenia Niemców z tego kraju. - Jestem optymistką, że kiedyś ta chwila nastąpi, choć nie wiem, czy jej dożyję - powiedziała.

W jej ocenie większym problemem są jednak spory w kwestii upamiętnienia wypędzeń, mające miejsce w samych Niemczech. - Jeśli my normalniej będziemy podchodzić do tego tematu, również być może zmieni się podejście naszych sąsiadów - oceniła przewodnicząca.

d1ur7d3

- Przesłanką pojednania między narodami jest nazwanie po imieniu cierpień i niesprawiedliwości - tak mówił z kolei niemiecki minister spraw wewnętrznych Wolfgang Schaeuble podczas konferencji.

Przestrzegając, by nie zapominać o przyczynach wywołanej przez nazistowskie Niemcy II wojny światowej, Schaeuble przypominał, że wśród Niemców także były ofiary wojny.

- Wypieranie prawdy nie jest przesłanką dla trwałego pojednania i stabilnej przyszłości - powiedział Schaeuble.

Zdaniem ministra w jednoczącej się Europie ważne jest zaangażowanie na rzecz pielęgnowania pamięci, pomimo związanych z tym konfliktów. Schaeuble przypomniał, że w wyniku ucieczek i przymusowych wysiedleń po wojnie 12 mln Niemców musiało opuścić swe ojczyste strony, a około dwóch milionów straciło życie.

d1ur7d3

Minister podkreślił również, że środowiska niemieckich wypędzonych wniosły wielki wkład w odbudowę i rozwój Niemiec po II wojnie światowej. - Jeszcze w 1949 r. 60% rdzennych mieszkańców powojennych Niemiec oraz 96% wypędzonych uznawało, że wzajemne relacje tych grup są złe. Zapobieżenie radykalizacji było wielkim wyzwaniem - ocenił Schaeuble. Jego zdaniem same środowiska wysiedleńców pomogły sprostać temu zadaniu, przyjmując w 1950 r. "Kartę Wypędzonych", w której wyrzekały się przemocy i odwetu.

- Dzięki waszej gotowości do pojednania, kontaktom, które wiążą was z ojczystymi stronami, żyjemy dziś w zjednoczonych Niemczech i Europie - dodał Schaeuble.

Zdaniem historyka Horsta Moellera z Instytutu Historii Współczesnej w Monachium, po wyborach parlamentarnych w Niemczech 27 września i ewentualnym dojściu do władzy koalicji CDU/CSU z liberalną FDP nie zmieni się polityka względem środowisk wypędzonych. Jak ocenił Moeller, czysto symboliczna jest kwestia udziału Eriki Steinbach w radzie fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", która ma zbudować w Berlinie ośrodek muzealno-dokumentacyjny poświęcony wysiedleniom. Wejściu szefowej BdV do tego gremium sprzeciwia się Polska oraz niemiecka socjaldemokracja.

d1ur7d3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ur7d3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj