Trwa ładowanie...
d3y57h1
ukraina
27-12-2004 16:05

"Grupa Charkowska": druga tura była spokojniejsza

"Grupa Charkowska" Polskiej Misji Obserwacyjnej ocenia, że niedzielna, powtórzona druga tura wyborów prezydenckich na Ukrainie była spokojniejsza niż poprzednie, a zasięg i skala uchybień "nieporównywalnie mniejsze" niż w poprzednich tygodniach - wynika z raportu misji Fundacji im. Roberta Schumana.

d3y57h1
d3y57h1

Drugą powtórzoną turę wyborów na Ukrainie obserwowało w Charkowie i na terenie obwodu charkowskiego ponad 200 członków "Grupy Charkowskiej" - inicjatywy studentów warszawskich "Wolna Ukraina", wspartych m.in. przez Forum Polsko-Ukraińskie, Związek Ukraińców w Polsce, Europejski Instytut na rzecz Demokracji, Fundację im. S. Batorego, Fundację im. R. Schumana.

Obserwatorzy, którzy przebywali na Ukrainie od 22 grudnia, zostali dofinansowani przez rząd polski oraz przeszli specjalistyczne szkolenie dotyczące obserwacji wyborów.

"Przy wszystkich opisanych uchybieniach i naruszeniach procedur wyborczych, ich skala i zasięg są nieporównywalnie mniejsze niż w poprzednich kilku tygodniach" - głosi raport. Jego autorzy uznają, że mimo tych uchybień można postawić tezę o praworządności wyborów na obserwowanym terenie, a część uchybień przypisują niedoświadczeniu członków komisji wyborczych, chaosowi informacyjnemu i pospiesznej nowelizacji ordynacji.

Obserwatorzy zanotowali m.in., że często w pobliżu lub w siedzibach komisji wyborczych przebywali policjanci, którzy gromadzili dane o frekwencji na potrzeby własnych przełożonych. Członkowie komisji sympatyzujący z Wiktorem Juszczenką sprawiali w kilku przypadkach wrażenie zastraszonych, w dwóch - doszło do grożenia członkom komisji przez młodych mężczyzn noszących barwy jednego z kandydatów.

d3y57h1

Obserwatorzy podejrzewają też w kilku przypadkach wielokrotne oddawanie głosów przez tych samych wyborców (np. dwu- lub wielokrotne występowanie tych samych osób na listach wyborców w tej samej komisji lub obecność kilkudziesięciu wyborców w dwóch spisach na terenie sąsiadujących komisji). Inne uchybienia to m.in. brak oddzielnego liczenia kart do głosowania i wyborców na listach.

Pracujący w dwuosobowych grupach obserwatorzy Polskiej Misji Obserwacyjnej odwiedzili łącznie 729 komisji w Charkowie i na terenie obwodu charkowskiego, a siedem wyspecjalizowanych grup uczestniczyło w podliczaniu głosów.

d3y57h1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3y57h1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj