Groźny wypadek pod Lęborkiem. "Z auta wypadł fotelik"
Niebezpieczne zdarzenie w Nowej Wsi Lęborskiej (Pomorskie). Kierowca stracił panowanie nad samochodem i potrącił 54-latkę. Kobietę do szpitala transportował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Informację o wypadku otrzymaliśmy na skrzynkę Dziejesię.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. "Przed godziną 21 doszło do wypadku w Nowej Wsi Lęborskiej. Na miejscu zdarzenia pracowały cztery zastępy straż pożarnej. Przyleciał też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego" - poinformował pan Michał, który swoją relację oraz zdjęcia przesłał do redakcji Dziejesię.
Stracił panowanie nad kierownicą
Informację o zdarzeniu na ulicy Dworcowej potwierdziła policja. - 25-letni mężczyzna kierujący fordem fiestą stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik gdzie uderzył w 54-latkę. Siłą rozpędu uderzył w ogrodzenie pobliskiego budynku i zatrzymał się w przydrożnym rowie - poinformowała asp. sztab. Magdalena Zielke, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
Jak dodała policjantka, potrącona kobieta trafiła do szpitala w Słupsku. - Jej stan był na tyle poważny, że musiał po nią przylecieć śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ma obrażenia powyżej dni siedmiu, więc możemy mówić o wypadku drogowym - podkreśliła.
Zobacz też: #Newsroom. Gośćmi programu Patryk Jaki i prof. Ewa Łętowska
"Wypadł fotelik"
Według informacji naszego czytelnika, siła uderzenia miała być tak duża, że "z samochodu wypadł fotelik dla dziecka". Zapytaliśmy o to policję.
- Rzeczywiście w pojeździe znajdowało się dziecko. Nie potwierdzam, by wypadło ono z samochodu. Ani kierowca, ani jego małoletni pasażer nie odnieśli uszczerbku na zdrowiu - tłumaczyła asp. sztab. Magdalena Zielke.
Mieli podejrzenia
Policjantka dodała też, że 25-latkowi została pobrana krew do badań. - Jeżeli chodzi o zawartość akoholu w organizmie, to kierowca był trzeźwy. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, mieli jednak podejrzenia że mógł się znadować pod wpływem innych środków odurzających - zaznaczyła.
Jak powidziała oficer prasowa, w dalszym ciągu trwa postępowanie. - Czekamy na wyniki krwi. To od nich będzie zależał dalszy przebieg sprawy - poinformowała ZIelke.
Ty również byłeś świadkiem wypadku? Poinformuj nas na dziejesie.wp.pl. Czekamy na wasze zdjęcia oraz nagrania.