Groźne bakterie w mięsie w Holandii, Belgii i Niemczech. Pięć ofiar śmiertelnych
Trzy osoby w Holandii i dwie w Niemczech zmarły po spożyciu zakażonego mięsa. Powodem było zarażenie listeriozą. Trwa akcja wycofywania mięsa ze sklepów.
Źródłem zarażenia była pakowana wieprzowina z zakładów firmy Offerman w Aalsmeer w Holandii. W produktach firmy znaleziono pałeczki listerii - bakterii wywołującej listeriozę, potencjalnie śmiertelną chorobę zakaźną.
Jak pisze "Brussels Times", w Holandii zaraziło się nią co najmniej 20 osób. W ubiegłym tygodniu trzy zmarły. U jednej z kobiet choroba wywołała poronienie. W podobnych okolicznościach zmarło też dwóch mieszkańców niemieckiej Hesji, gdzie również sprzedawano produkty firmy Wilke. Ofiarami były starsze osoby, które spożyły podejrzane salami i pasztet.
Podejrzenia były już wcześniej
Już w czwartek w Holandii ogłoszono wycofanie niemal całej wieprzowiny ze sklepów. W Belgii, gdzie nie zanotowano śmiertelnych przypadków listeriozy, również wycofano cały asortyment firmy Offerman z supermarketów. W Niemczech wycofano wszystkie produkty z podejrzanych zakładów z wyjątkiem produktów w puszkach.
Według holenderskich służb sanitarnych, już wcześniej istniało podejrzenie, że firma Offerman ma problemy z jakością swoich produktów. W ciągu ostatnich kilku miesięcy w jej zakładach dokonano dodatkowych inspekcji. Producent miał dostosować się do rekomendacji inspektorów, ale nie wystarczyło to, by opanować sytuację.
Także niemiecka firma była pod szczególnym nadzorem inspekcji od marca, kiedy pojawiła się seria skarg na skażone produkty.
Cezary Tomczyk: służba zdrowia w zapaści, a dyrektor szpitala wozi kule dla Kaczyńskiego
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl