PolskaGroźna choroba ADHD u dzieci

Groźna choroba ADHD u dzieci

Nie leczona u dzieci choroba ADHD, objawiająca się nadpobudliwością psychoruchową i zaburzeniami koncentracji może prowadzić do prób samobójczych, alkoholizmu i narkomani - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie psychiatra, dr Artur Kołakowski. Zdecydowanie za mała jest wiedza na temat - uważa lekarz.

04.08.2005 | aktual.: 04.08.2005 14:56

Tylko 20% chorych na ADHD w Polsce objętych jest specjalistycznym leczeniem - poinformowano podczas konferencji. - Zazwyczaj objawy tej choroby uznawane są za konsekwencje żywego temperamentu dziecka lub to, że jest "niegrzeczne". Szacuje się, że cierpi na nie 3-7% dzieci w wieku szkolnym. Objawy ADHD rozpoznaje się u pacjenta między 4 a 7 rokiem życia. U 60% chorych występują one jeszcze wieku nastoletnim, a u 3% w wieku dorosłym.

Chore na ADHD dziecko można rozpoznać m.in. po tym, że:
ciągle się wierci;
jest bardzo gadatliwe;
ma trudności z koncentracją;
jest bardzo niecierpliwe;
często wtrąca się do rozmów dorosłych;
szybko nudzi się i ma trudności z dokończeniem rozpoczętego zadania;
ma kłopoty z zaśnięciem i lęki nocne;
łatwo i często się denerwuje;
często nieumyślnie psuje i gubi różne rzeczy;
łatwo ulega różnym urazom.

Nie leczone ADHD powoduje u dziecka poważne kłopoty w szkole - podkreślił Kołakowski, pracownik Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego Akademii Medycznej w Warszawie. 14% chorych na ADHD dzieci zostaje wyrzuconych ze szkoły, a 60% zawieszonych w prawach ucznia. Tylko 20% rozpoczyna studia wyższe, a 5% kończy studia. Brak dobrego wykształcenia skutkuje bardzo często bezrobociem takich ludzi w wieku dorosłym.

Zaniedbana choroba powoduje też groźne konsekwencje psychiczne: depresje, stany lękowe, próby samobójcze. Sporo osób z zaniedbanym ADHD uzależnia się od alkoholu i narkotyków, popada w konflikty z prawem, dziewczyny zachodzą w niechciane ciąże.

ADHD jest uwarunkowane genetycznie. Trzeba mieć chorego na nie przodka, aby samemu też zachorować - mówi Kołakowski. Działanie genów (m.in. genu DAT 1, który powoduje także wzrost ryzyka uzależnienia od tytoniu) skutkuje spowolnionym rozwojem ośrodkowego układu nerwowego. Niektóre obszary mózgu, m.in. struktury przedczołowe, są mniejsze niż u zdrowych ludzi.

U chorych na ADHD za słabe jest działanie w mózgu dwóch neuroprzekaźników (substancji chemicznych przenoszących sygnały między komórkami nerwowymi) - dopaminy i noradrenaliny. Leczenie farmaceutyczne polega na stymulowaniu organizmu do wytwarzania tych substancji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)