W niedzielę wieczorem policjanci zostali wezwani do nietrzeźwego mężczyzny, który zabarykadował się w swoim mieszkaniu na osiedlu Mickiewicza. 38-latek groził, że podpali mieszkanie i wysadzi blok w powietrze. Przyczyną jego desperackiego kroku było najprawdopodobniej nieporozumienie z żoną.
Ewakuowano 40 mieszkańców budynku, odcięto dopływ gazu i skierowano na miejsce policyjnego negocjatora. W tym czasie jednemu z policjantów udało się nakłonić mężczyznę do otwarcia drzwi. Wtedy jednak desperat rzucił się na policjantów z nożem. Po obezwładnieniu i zatrzymaniu został umieszczony w izbie wytrzeźwień. W mieszkaniu policjanci znaleźli noże i tasak kuchenny, którymi lokator zamierzał odeprzeć interweniujących stróżów prawa. Po wytrzeźwieniu mężczyzny, policjanci zbadają okoliczności zdarzenia oraz powody jego irracjonalnego zachowania.
