14-11-2004 11:40
Grotołazi odnalezieni po pięciu godzinach
Ponad pięć godzin trwała akcja poszukiwawcza w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Ratownicy szukali turystów z Warszawy, którzy udali się do jednej z jaskiń. O zaginięciu turystów GOPR-owców poinformowali telefonicznie z Warszawy znajomi grotołazów.
Jak powiedział naczelnik jurajskiej grupy GOPR-u Piotr van der Coghen, turystów odnaleziono ostatecznie w jaskini, do której pierwotnie się nie udawali.
Mieszkańcom stolicy nic się nie stało. Jak tłumaczyli, nie dzwonili z telefonu komórkowego do Warszawy, bo wyłączyli aparat a następnie zapomnieli PIN-u. Dlatego nie mogli poinformować, że nic im się nie stało, mimo przekroczenia tzw. czasu alarmowego - powiedział naczelnik jurajskiego GOPR-u.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.