PolskaGronkiewicz-Waltz ma złożyć pisemne wyjaśnienia

Gronkiewicz-Waltz ma złożyć pisemne wyjaśnienia

Wojewoda mazowiecki Jacek Sasin wezwał w prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz, by złożyła pisemne wyjaśnienia dotyczące zbyt późnego złożenia oświadczenia o działalności gospodarczej męża. Gronkiewicz-Waltz ma na to czas do poniedziałku.

01.03.2007 | aktual.: 01.03.2007 13:27

Rzecznik wojewody Maksym Gołoś powiedział, że jeśli "nic rewolucyjnego nie pojawi się w tych wyjaśnieniach", to można spodziewać się, że wojewoda wyda zarządzenie zastępcze stwierdzające wygaśnięcie mandatu w związku ze spóźnionym złożeniem oświadczenia o działalności gospodarczej męża.

Spóźnienie bez znaczenia?

Jak dodał, zgodnie z przepisami wojewoda - zanim wyda zarządzenie zastępcze - musi zwrócić się do Gronkiewicz-Waltz o złożenie pisemnych wyjaśnień, mimo że prezydent stolicy tłumaczyła już przed Radą Warszawy, dlaczego zbyt późno złożyła oświadczenie majątkowe męża.

Hanna Gronkiewicz-Waltz uważa, że spóźnienie nie ma znaczenia, bo wcale nie musiała składać oświadczenia dotyczącego działalności gospodarczej męża, ponieważ nie prowadzi on jej na terenie Warszawy.

Pod koniec lutego Rada stolicy, w której większość mają PO i SLD, podjęła uchwałę stwierdzającą, że mandat prezydent Warszawy nie wygasł. Dlatego ruch jest teraz po stronie wojewody, który może podjąć w tej sprawie decyzję zastępczą.

Utratę mandatu jako sankcję za nieterminowe złożenie oświadczenia majątkowego przez samorządowca wprowadziła znowelizowana ordynacja wyborcza do samorządów.

Komisarz w stolicy?

Od decyzji wojewody o wygaśnięciu mandatu przysługuje odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w I instancji i do NSA - w drugiej. Prezydent Warszawy już wcześniej zapowiedziała, że jeśli będzie taka potrzeba, odwoła się do sądu.

Konsekwencją utraty mandatu przez prezydenta miasta (burmistrza i wójta) jest przeprowadzenie powtórnych wyborów. Podczas niedawnej Rady Krajowej Platformy Gronkiewicz-Waltz zadeklarowała, że jeśli do tego dojdzie, wystartuje w nich.

Do czasu wyboru następcy, Warszawą zarządzałby komisarz powołany przez premiera.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)