Przedstawiciele konsorcjum potwierdzili, że proponowana przez nich umowa kompensacyjna pokryje w 100% wartość kontraktu. Zgodnie z polskim prawem, minimum 50% tych pieniędzy musi zostać zainwestowanych w przemysł zbrojeniowy. Zakłady w Mielcu będą uczestniczyć w produkcji samolotu, m.in. zajmą się montażem ostatecznym, silnikiem, radarami i pracami badawczymi nad samolotem, zapewnili przedstawiciele koncernu.
Ray Lomas, odpowiedzialny za kampanię Gripena w Polsce nie chciał komentować zamieszania w Ministerstwie Obrony Narodowej związanego z zamówieniami na uzbrojenie. To wewnętrzna sprawa Polski - powiedział.
Lomas zapewnił, że nikt z ministerstwa obrony nie rozmawiał z przedstawicielami konsorcjum na temat ewentualnej łapówki. (an)