Greta Thunberg w rękach policji
Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg została we wtorek zatrzymana przez policję w Londynie. Doszło do tego w czasie protestu przy okazji spotkania firm z sektora naftowo-gazowego - podał Reuters, powołując się na świadków.
Protest przed hotelem InterContinental London Park Lane, gdzie we wtorek rozpoczęła się trzydniowa, doroczna konferencja Energy Intelligence Forum, zorganizowała grupa Fossil Free London. Uczestniczą w nim też aktywiści z innych organizacji, m.in. Greenpeace.
W proteście wzięło udział kilkaset osób, które próbowały zablokować wejście do hotelu. Kilkoro aktywistów wspięło się na dach budynku i rozwinęło gigantyczny baner nawołujący firmy z sektora naftowego do zapłacenia za spowodowane straty klimatyczne.
Thunberg: odwracali uwagę od kryzysu klimatycznego
W konferencji Energy Intelligence Forum uczestniczą szefowie czołowych światowych firm z sektora naftowo-gazowego, m.in. Shell, Total, Equinor, Saudi Aramco, a także politycy i dyplomaci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Polacy wykonali polecenie Tuska". Oburzony głos z PiS
- Od dziesięcioleci było jasne, że branża paliw kopalnych doskonale zdawała sobie sprawę z konsekwencji swojego modelu biznesowego, a mimo to nic nie zrobiła - mówiła Thunberg do uczestników protestu przed zatrzymaniem.
Aktywistka podkreśliła, że branża paliwowa "aktywnie opóźniała, odwracała uwagę i zaprzeczała przyczynom kryzysu klimatycznego". - Szerzyła też wątpliwości co do własnego zaangażowania w ten kryzys - przekonywała Thunberg.
Przeczytaj również: