Grecja: tajemnicza choroba wirusowa
Do 41 wzrosła w Grecji liczba zarażonych tajemniczym wirusem, który spowodował już śmierć trzech osób - poinformowało w czwartek Ministerstwo Zdrowia.
25.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wszystkie greckie przedszkola, szkoły, uczelnie i uniwersytety są od środy zamknięte w związku z zagrożeniem wirusem, którego wciąż nie udaje się zidentyfikować. Niemniej jednak, resort zdrowia podkreślił, że tempo, w jakim pojawiają się nowe zachorowania, zdecydowanie słabnie.
Władze podejrzewają, że zakażenie nieznanym wirusem było powodem śmierci dwóch mieszkańców Krety i pewnego Greka z północy kraju. Wirus wywołuje objawy podobne do grypy - gorączkę, bóle mięśniowe, bóle głowy i zmęczenie. Może dojść do zapalenia mięśnia sercowego.
Władze greckie zdementowały w czwartek doniesienia mediów, jakoby w Niemczech wydano ostrzeżenie przed wyjazdami do Grecji. Unikanie Grecji, a zwłaszcza odłożenie na później wycieczek szkolnych do tego kraju, na pewno zalecono w Jugosławii i Macedonii.
Na Krecie, gdzie zanotowano dwa przypadki śmiertelne, odwoływane są podobno rezerwacje w hotelach, ale danych liczbowych nie podano.
Turystyka jest w Grecji źródłem 7% PKB; na branżę turystyczną przypada 10% miejsc pracy. Grecki Kościół prawosławny z oburzeniem zareagował na sugestie, jakoby ludzie zarażali się wirusem, przyjmując komunię świętą (rytuał ten obejmuje w Grecji wypicie przez wiernych łyku rozcieńczonego wina, przy czym z reguły wszyscy czerpią je po kolei tą samą łyżką). (aka)