Grasz na wiecach - płać tantiemy
Bułgarskie Stowarzyszenie Kompozytorów i Autorów
zapowiedziało, że poda do sądu największe partie
polityczne, jeżeli nie uregulują należności z tytułu praw
autorskich do utworów wykorzystywanych w trakcie wieców
przedwyborczych.
Jedyną formacją polityczną, która nie ma takich problemów, jest ruch byłego cara Symeona. Ugrupowanie, które zwyciężyło w czerwcowych wyborach parlamentarnych, zorganizowało tylko jeden koncert i rozliczyło się za wykorzystanie granych na nim utworów Szostakowicza.
Nie rozliczyli się natomiast ani socjaliści, ani też rządząca przez ostatnie 4 lata centroprawicowa Unia Sił Demokratycznych, która w czasie kampanii wyborczej zorganizowała około pięciuset koncertów.
Stowarzyszenie "Muzikautor" domaga się równowartości 80 zł za minutę takiej imprezy, niezależnie od honorariów wykonawców. Nie ma darmowego obiadu, nie ma muzyki za darmo - pisze na łamach dziennika Sega Aleksander Petrow, znany bułgarski autor tekstów piosenek.
Inny twórca, kompozytor Tonczo Rusew, zapowiedział, że zabroni wykorzystywania swoich melodii w trakcie kampanii wyborczych. (mp)