Granaty w Jerozolimie
W rejonie świętego zarówno dla żydów jak i muzułmanów jerozolimskiego Wzgórza Świątynnego izraelska policja użyła granatów ogłuszających by rozpędzić tłum kilkuset Palestyńczyków, obrzucających kamieniami modlących się Izraelczyków.
Dwie osoby zostały ranne. Aresztowano co najmniej jednego
Palestyńczyka.
06.06.2005 08:55
W związku z poniedziałkowymi obchodami w Izraelu "Dnia Jerozolimy", ponad 3 tysiące izraelskich policjantów postawiono w stan najwyższej gotowości. Specjalne wzmocnione posterunki sił bezpieczeństwa ustanowiono w kluczowych punktach miasta.
Władze Izraela obawiają się palestyńskich zamachów terrorystycznych bądź też prowokacyjnych działań skrajnej prawicy izraelskiej, protestującej przeciwko rządowym planom wycofania latem wojska i likwidacji osiedli żydowskich w Strefie Gazy.
Poniedziałek jest w Izraelu "Dniem Jerozolimy" - obchodzonym w rocznicę "zjednoczenia miasta" po tzw. wojnie sześciodniowej w czerwcu 1967 roku. Tradycyjnie tego dnia w Jerozolimie organizowane są specjalne modły, pochody i parady. Wieczorem odbędzie się uroczyste spotkanie najwyższych władz - prezydenta, premiera, członków rządu i parlamentu, Sądu Najwyższego Izraela oraz armii.
Po wojnie izraelsko-arabskiej (1948-49) Jerozolima została podzielona między Jordanię (Stare Miasto) i Izrael (nowe Miasto). Po wojnie w 1967 roku Izrael zajął całą Jerozolimę i wbrew uchwałom ONZ z lipca 1967 r. uznał miasto oficjalnie za swoją stolicę. W 1980 r. formalnie proklamował Jerozolimę "wieczną stolicą Izraela". ONZ nie uznała takiej decyzji.