Grad wielkości piłek tenisowych we Francji
W pasie nad południowo -zachodnią Francją i aż po jej północ przeszła fala gwałtownych wyładowań atmosferycznych. Anomalie pogodowe szczególnie się dały we znaki w regionie paryskim.
Turniej na kortach Rolanda Garrosa skończył się wczoraj, ale po zachodniej stronie Paryża z nieba sypał się grad wielkości piłek tenisowych. Straty materialne są ogromne. Karoserie samochodów wyglądają tak, jakby ktoś poobijał je młotkiem. Powybijane szyby w oknach, podziurawione dachówki, zniszczone werandy. Towarzyszyła temu wichura pędząca z szybkością ponad 100 kilometrów na godzinę, która przewróciła wiele drzew.
Strażacy interweniowali niemal półtora tysiąca razy. Zalane są nie tylko piwnice domów, ale także część autostrady A15, która jest nieprzejezdna. Niestety prognozy meteorologiczne dla niektórych francuskich regionów są bardzo niekorzystne. Eksperci do spraw pogody zapowiadają kolejne gwałtowne burze połączone z opadami gradu i wichurami. Jutro taka sytuacja ma panować w rejonie Lyonu, a od środy Francję czeka fala upałów.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.