Gowin: wypowiedzi Palikota są brutalne i szkodzą partii
Jarosław Gowin, który był gościem "Salonu Politycznego Trójki" ocenił, że ostatnie wypowiedzi Janusza Palikota są "brutalne i szkodliwe dla partii". Nie zgodził się również z tezą posła z Lublina, który oskarża o niską frekwencję w prawyborach PO, Grzegorza Schetynę.
Gowin stwierdził, że za niską frekwencję nie można obwiniać sekretarza partii. Polityk odniósł się tym samym do słów Palikota, który oskarżył Schetynę o złe zarządzanie ugrupowaniem. Zdaniem Gowina takie wypowiedzi to znak, że niektórzy członkowie Platformy uprawiają "prywatną wojenkę". Dodał również, że może to być oznaka, iż Palikot rozpoczyna swą prywatną kampanię przed zbliżającymi się partyjnymi wyborami.
Komentując rosyjskie zaproszenie na obchody zakończenia II wojny światowej dla Wojciecha Jaruzelskiego, Gowin powiedział, że traktuje to zaproszenie jako "policzek". W jego ocenie Moskwa próbuje rozgrywać podziały wewnątrz polskiej polityki. Dodał również, że na miejscu Jaruzelskiego nie skorzystałby z zaproszenia na te uroczystości.
Komentując propozycje PiS dotyczące współpracy ponad podziałami, polityk Platformy Obywatelskiej podkreślił, że są godne uwagi, ponieważ rząd i opozycja rozmawiają ze sobą za mało. Gowin podkreślił również, że istnieje duża potrzeba wspólnych działań na rzecz poprawy chociażby służby zdrowia, która jest w bardzo złym stanie. Poseł dodał jednak, że wolałby, aby tego typu propozycje były nie były przedstawiane " w świetle kamer". Optymalna, podkreślał, byłaby współpraca partyjnych ekspertów na zapleczu.