Gosiewski: premier nie musi o informować władz partii o spotkaniach
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział, że premier Kazimierz Marcinkiewicz nie musi o wszystkich spotkaniach informować władz partii. W ten sposób odniósł się do tego, że czwartkowe spotkanie premiera z liderem PO Donaldem Tuskiem odbyło się bez wiedzy polityków PiS.
07.07.2006 | aktual.: 08.07.2006 09:06
Marcinkiewicz i Tusk rozmawiali o w Sopocie w czwartek wieczorem. Mówili o polityce zagranicznej oraz o "merytorycznej pracy" nad ustawami podatkowymi, o finansach publicznych i ustawie o swobodzie działalności gospodarczej.
Gosiewski powiedział dziennikarzom w Sejmie, że premier poinformował go telefonicznie w piątek rano o rozmowie z Tuskiem. Rozmowa Marcinkiewicz-Tusk dotyczyła spraw podatkowych i spraw związanych z reformą finansów publicznych - powiedział Gosiewski i dodał, że premier mówił mu o chęci takiego spotkania już dwa tygodnie temu. Jak zaznaczył, premier na posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS ma przedstawić szczegółową relację z rozmowy z Tuskiem.
Zdaniem Gosiewskiego, spotkanie Marcinkiewicz-Tusk było kolejnym wyciągnięciem ręki do opozycji. A - jak dodał - PiS jest zawsze gotowa do współpracy z opozycją. Miejmy nadzieję, że to spotkanie doprowadzi do złagodzenia ataków na PiS ze strony Platformy Obywatelskiej" - zaznaczył polityk PiS.
Pytany, czy premier dobrze dba o relacje z PiS, Gosiewski powiedział: sądzę, że te relacje są normalne.