ŚwiatGosiewski: nie godzimy się na uchwałę, bo nie ma mocy wiążącej

Gosiewski: nie godzimy się na uchwałę, bo nie ma mocy wiążącej

Klub PiS uważa, że alternatywą wobec
projektu ustawy w sprawie ratyfikacji Traktatu z Lizbony nie może
być projekt uchwały, która jest dokumentem nie mającym mocy
wiążącej - napisał szef klubu PiS Przemysław Gosiewski w piśmie do
marszałka Sejmu.

14.03.2008 | aktual.: 14.03.2008 11:28

Przedstawiciel PiS nie uczestniczył w spotkaniu u marszałka Sejmu, które miało być krokiem do uzyskania porozumienia w sprawie projektu ustawy umożliwiającej ratyfikację Traktatu przez prezydenta.

Zamiast tego Gosiewski wysłał do marszałka list, w którym stwierdził, że jego klub nie widzi potrzeby pracy nad projektem uchwały w tej sprawie zaproponowanym przez prezydium Sejmu, gdyż "nie wypełnia ona podstawowego postulatu klubu PiS dotyczącego wprowadzenia przepisów trwale gwarantujących wykonanie Traktatu z Lizbony".

Rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński tłumaczył potem dziennikarzom, że na spotkanie szefów klubów parlamentarnych u marszałka nie przyszedł przedstawiciel PiS, bo marszałek "chciał pójść na skróty" w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.

Marszałek Komorowski zaproponował, żebyśmy rozmawiali tylko i wyłącznie o uchwale. Sama uchwała, w której znalazłaby się tylko preambuła, bez zapisów w jaki sposób można wycofać się z Joaniny, w jaki sposób można się wycofać z protokołu brytyjskiego, nie interesuje nas - mówił Kamiński.

Poinformował jednocześnie, że PiS chce, aby jeszcze w piątek doszło do spotkania szefów klubów PO, PiS oraz PSL na ten temat.

Jednak szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział na konferencji prasowej, że do wtorku, kiedy ma być kontynuowana praca nad ustawą ratyfikacyjną, nie będzie już żadnych konsultacji w tej sprawie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)