Gosiewski: LPR dąży do osłabienia walki z korupcją
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski ocenił,
że pomysł LPR, by szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA)
wybierał Sejm, a nie premier świadczy o tym, że partia ta
wyraźnie dąży do osłabienia walki z korupcją.
21.03.2006 | aktual.: 21.03.2006 14:18
Sejmowa podkomisja zajmująca się projektem ds. CBA, przyjęła na wtorkowym posiedzeniu poprawkę posła Ligi Piotra Ślusarczyka przewidującą, że Sejm będzie wybierał szefa CBA spośród trzech kandydatów zaproponowanych przez sejmową komisją ds. służb specjalnych. Projekt rządowy przewidywał, że szefa Biura mianuje premier.
Gosiewski powiedział we wtorek dziennikarzom w Sejmie, że LPR zgłaszając wniosek, aby Sejm wybierał szefa CBA, wyraźnie dąży do osłabienia walki z korupcją, do przyłączenia się do frontu obrońców 'układu'. Zdaniem szefa klubu PiS, złym rozwiązaniem jest to, by partie, które boją się walki z korupcją, miały mieć wpływ na to, kto będzie szefem CBA.
Sądzimy, że zmiana stanowiska LPR (w sprawie projektu o CBA) jest bardzo poważnym naruszeniem paktu, ponieważ partia ta deklarowała poparcie dla rozwiązania przedłożonego przez rząd - powiedział Gosiewski. W jego ocenie, takie działania czynią Ligę odpowiedzialną za to, że pakt stabilizacyjny może przestać obowiązywać.
Gosiewski podkreślił też, że o dążeniu Ligi do jednostronnego złamania paktu świadczyć może też to, że przedstawiciel Ligi nie wziął udziału we wtorkowym spotkaniu zespołu roboczego paktu. Szef klubu PiS podkreślił, że zespół spotyka się cyklicznie - przed każdym posiedzeniem Sejmu, we wtorki o godz. 9.
Według szefa klubu PiS, dwie pozostałe partie (PiS i Samoobrona) widzą możliwość współpracy w ramach paktu, natomiast LPR uznała, że nie chce uczestniczyć w pracach paktu.
Gosiewski pytany, czy zerwaniem paktu nie była sobotnia zapowiedź złożenia przez PiS wniosku o samorozwiązanie Sejmu odpowiedział, że projekt uchwały nie wpłynął jeszcze do Sejmu. Przed przedłożeniem tej uchwały będziemy zainteresowani, by zapoznali się z jej treścią uczestnicy paktu - zadeklarował Gosiewski.