Gosiewski balował za państwowe pieniądze?
"Trybuna" pisze, że przewodniczący komitetu
stałego Rady Ministrów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego Przemysław
Gosiewski, za pieniądze podatników promował własną matkę w
wyborach samorządowych i balował razem z dawnymi kolegami z liceum.
31.10.2006 | aktual.: 31.10.2006 12:17
W połowie października minister Gosiewski nawiedził nadmorski powiat Sławno. Spędził tam cały weekend między 14 a 16 października.
Wizyta - według gazety - miała charakter partyjno-rodzinno- towarzyski. Przede wszystkim Gosiewski promował kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w zbliżających się wyborach samorządowych. Rzecz dla PiS bardzo ważna, bo Sławno to matecznik Andrzeja Leppera i poparcie znanego w całym kraju ministra dla ludzi PiS-u jest tam bardzo ważne. Tym ważniejsze, że wśród kandydatów do rady powiatu jest matka Gosiewskiego Jadwiga.
Na tym się nie skończyło. Partyjno-rodzinna promocja odbyła się w przerwie między obchodami 50-lecia Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Darłowie. Gosiewski razem z wiceministrem edukacji Sławomirem Kłosowskim są jednymi z najsłynniejszych absolwentów tego liceum. Obaj uczestniczyli w sobotę rano w uroczystej mszy. Wieczorem Gosiewski otwierał potańcówkę dla absolwentów.
Dziennik sprawdził, kto opłacił partyjno-rodzinno-towarzyskie wojaże ministra. Okazało się, że my, podatnicy.
W liście przesłanym do redakcji "Trybuny" przez Centrum Informacyjne Rządu można przeczytać: "minister Przemysław Gosiewski przebywał w Sławnie 14 października 2006 r. Pojechał tam samochodem służbowym. Celem wyjazdu, w dniach 14 - 16 października br., było wykonywanie obowiązków ministra-członka Rady Ministrów. Minister P. Gosiewski uczestniczył w spotkaniach z różnymi środowiskami, w tym rybackimi, celem prezentacji polityki rządu". (PAP)
Więcej: Trybuna - Służbowo, a jakże