Gość WP: Putin ma rację, przez tureckie porty niestety płynie ropa od ISIS
Czy prezydent Rosji ma rację, oskarżając Turcję o wspieranie Państwa Islamskiego? - Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest taka, że niestety faktycznie ropa i gaz od ISIS sprzedawana jest przez porty Turcji, Syrii i Iranu. W tym przypadku Władimir Putin ma rację - powiedział w programie #dziejesienazywo dr Jarosław Ćwiek-Karpowicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Zastrzegł jednak, że Moskwa chce wykreować właśnie taki obraz sytuacji, iż to interesy Ankary z ISIS zdecydowały o zestrzeleniu rosyjskiego Su-24.
25.11.2015 | aktual.: 25.11.2015 13:56
Ćwiek-Karpowicz tłumaczył, że nie bez powodu w Rosji natychmiast po incydencie pojawiły się doniesienia o prawdopodobnych kontaktach biznesowych syna prezydenta Turcji z dżihadystami. Zdaniem eksperta podkreślanie przez Rosję wątków ekonomicznych może wpędzić Ankarę w ślepy zaułek.
Janusz Onyszkiewicz, były minister obrony narodowej zaznaczył, że zestrzelony przez Turcję rosyjski samolot znajdował się nad terenami opanowanymi przez przeciwników Baszara al-Asada, a nie przez ISIS. - Rosja bombarduje głównie nie Państwo Islamskie, ale umiarkowane ugrupowania opozycyjne wobec prezydent Syrii - stwierdził.