Trwa ładowanie...

Awantura na komunii pod Lublinem. Przyjechała policja

46-letni mieszkaniec Lublina wszczął awanturę z rodziną podczas niedzielnego przyjęcia komunijnego. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, twierdził, że trzyma w ręku granat.

Do zdarzenia doszło podczas przyjęcia komunijnego pod Lublinem. Zdjęcie ilustracyjneDo zdarzenia doszło podczas przyjęcia komunijnego pod Lublinem. Zdjęcie ilustracyjneŹródło: East News, fot: Tadeusz Wypych/REPORTER
d2geta4
d2geta4

W niedzielę lubelscy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze na posesji w miejscowości niedaleko Lublina. Mężczyzna stał się agresywny podczas przyjęcia rodzinnego. Jak ustaliła WP, awanturnik był gościem przyjęcia komunijnego.

- W pewnym momencie wyszedł na podwórze z przedmiotami przypominającymi granaty i twierdził, że je odpali - relacjonuje nadkom. Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Na miejsce pospiesznie wysłano policjantów. Kiedy pojawili się na posesji, mężczyzna cały czas groził użyciem granatu, a w pewnym momencie odpiął zawleczkę z jednego z trzymanych przedmiotów i rzucił na ziemię. Wtedy okazało się, że była to tylko petarda hukowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co robi Rosja w Polsce? "Prowadzi przeciwko nam wojnę"

Krewki 46-latek został szybko obezwładniony i zatrzymany. W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania policjanci odnaleźli u niego podobne przedmioty. Okazało się, że posiadał m.in. bez zezwolenia broń palną gazową oraz amunicję gazową.

d2geta4

- Mieszkaniec Lublina odpowie za nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji oraz zmuszanie policjantów do odstąpienia od czynności służbowych - informuje Kamil Gołębiowski.

Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2geta4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2geta4
Więcej tematów