Górnicy z Wieliczki będą obserwować górników z Doniecka jak głosują
254 obserwatorów II tury wyborów prezydenckich, w tym górnicy z Kopalni Soli w Wieliczce, wyjedzie w piątek wieczorem z Krakowa na Ukrainę. Wyjazd zorganizował Ruch Obywatelski na Rzecz Wolnej Ukrainy.
23.12.2004 | aktual.: 23.12.2004 18:44
Wśród obserwatorów będą studenci, samorządowcy, biznesmeni, m.in. z Poznania, Wrocławia, Warszawy i Gdańska. Wszyscy mamy akredytację ukraińskiej Centralnej Komisji Wyborczej. W ponad 120 komisjach wyborczych zasiądzie po dwóch naszych wysłanników - powiedział Grzegorz Kosch, jeden z inicjatorów Ruchu Obywatelskiego na Rzecz Wolnej Ukrainy.
Kosch dodał, że obserwatorzy z Ruchu nie będą mieli ze sobą żadnych - ani pomarańczowych, ani niebieskich - emblematów czy akcentów. Aby odróżnić się od członków komisji, założą żółte chusty. Nie chcemy się opowiadać po żadnej ze stron. Jedziemy tam, żeby pilnować, czy wybory zostały przeprowadzone w sposób uczciwy. Ktokolwiek wygra w takich uczciwych wyborach, wynik zaakceptujemy i trzeba będzie dalej współdziałać z Ukrainą - dodał Kosch.
W grupie wyjeżdżającej w Wigilię z Krakowa będzie także 18 pracowników Kopalni Soli w Wieliczce. Pojadą do okręgu donieckiego. Górnicy-obserwatorzy mają być ubrani w galowe mundury. Chodziło o to, by obserwatorami zostali ludzie, którym sprawy górników są bliskie i którzy w związku z tym są łatwiejsi do zaakceptowaniaM - powiedział Zbigniew Zarębski, dyrektor Kopalni Soli w Wieliczce, który także jedzie na Ukrainę. Jedziemy tam także dlatego, że w interesie Polski jest, by Ukraina była demokratyczna i praworządna - dodał.
Wysłannicy Ruchu Obywatelskiego na Rzecz Wolnej Ukrainy mają za pośrednictwem internetu i telefonów komórkowych przekazywać do Polski informacje o przebiegu niedzielnego głosowania. Będą one wpisywane na stronę internetową www. ukraina.kosch.pl.