Górnicy w Warszawie: będzie głośno, ostro i mocno
Około 5 tys. górników ma uczestniczyć w czwartkowej manifestacji w Warszawie w obronie czterech kopalń wyznaczonych do likwidacji. Sztab protestacyjno-strajkowy górniczych central związkowych opracował w Katowicach scenariusz protestu. "Ma być głośno, ostro, mocno ale nie awanturniczo" - powiedział Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce.
09.09.2003 | aktual.: 09.09.2003 16:54
Do Warszawy ma pojechać około 100 autokarów. Jak poinformował Radio Katowice Wacław Czerkawski górnicy o godzinie 11 spotykają się w okolicach stadionu Legii. Stamtąd manifestanci przejdą przed siedzibę Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, poźniej przed Sejm i Urząd Rady Ministrów.
Górnicy sprzeciwiają się decyzji o likwidacji kopalń: Bytom 2 i Centrum w Bytomiu, Polska-Wirek w Rudzie Śląskiej oraz Bolesław Śmiały w Łaziskach. Przeciwko zamknięciu kopal górnicy protestowali na różne sposoby. Tydzień temu przed siedzibą Kompanii Węglowej w Katowicach odbyła się wielotysięczna manifestacja.
Po wczorajszych zakończonych fiaskiem rozmowach ekspertów górniczych związków zawodowych z przedstawicielami Kompanii Węglowej w kopalni Centrum górnicy rozpoczeli podziemny protest. Z kolei kilku innych pracowników rozpoczęło akcję protestacyjną na dachu budynku zakładu przeróbki węgla.
Kompania i ministerstwo gospodarki podkreślają, że zamknięcie kopalń to ekonomiczna konieczność, a zwalniani górnicy będą mieli zagwarantowaną pracę w innych zakładach lub osłony socjalne.