PolskaGórnicy chcą udziałów z zysków

Górnicy chcą udziałów z zysków

"Dziennik Zachodni" pisze, że po kilkunastu
latach postu górnicy chcą mieć coś z zysku, który wypracowują od
dwóch lat. W zeszłym roku trochę kapnęło nam z pańskiego stołu.
W tym roku też liczymy na jakieś okruchy - mówią.

Sytuacja jest napięta. Jeżeli Skarb Państwa nie podzieli się zyskami, ludziom mogą puścić nerwy. Na taką okoliczność mam wypróbowana metodę i nie zawaham się jej użyć - mówi Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce. Wypróbowana metoda to manifestacje, włącznie z zadymami w Warszawie.

Nam chodzi tylko o to, żeby w końcu poczuć, że nasz wysiłek jest doceniony. Pracy pod ziemią przybywa, ludzi jest coraz mniej. Myślę, że zasłużyliśmy na jakieś uznanie - mówi Zygmunt Jakubowski, górnik z kopalni "Pokój" z 20-letnim stażem. Nie ma dnia, żeby do kopalnianych liderów związkowych nie dzwonili górnicy z pytaniami "jak będzie z wypłatami z zysku".

Wiceminister gospodarki Paweł Poncyljusz nie gwarantuje górnikom wypłat. Przeanalizujemy w radach nadzorczych i w ministerstwie jaka jest wydajność pracy, jak przebiega restrukturyzacja i zastanowimy się - mówi.

W ubiegłym roku górnicy z trzech największych spółek wypracowali 1,1 miliarda złotych zysku - zaznacza "Dziennik Zachodni". (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)