ŚwiatGorbaczow krytykuje rozszerzenie NATO

Gorbaczow krytykuje rozszerzenie NATO

Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow
skrytykował rozszerzenie NATO na wschód. W rozmowie z dziennikiem "Bild" nazwał je "otwartym
rachunkiem" między Zachodem a Rosją.

02.04.2009 | aktual.: 02.04.2009 14:57

Były kanclerz Niemiec Helmut "Kohl, b. sekretarz stanu USA James Baker i inni zapewnili mnie, że NATO nie ruszy się ani o centymetr na wschód. Amerykanie nie dotrzymali obietnicy, tak samo jak Niemcy. Być może nawet zacierali ręce z radości, że udało im się nabrać Rosjan" - powiedział Gorbaczow.

"I co to dało? Tylko tyle, że Rosjanie nie wierzą już w zachodnie obietnice" - dodał.

Według Gorbaczowa Rosja i Niemcy są dziś partnerami, jednak Niemcy również "nie są odporne na podszepty z daleka". "Na przykład takie: im dłużej nie pozwoli się Rosji stanąć na nogi, tym łatwiej będzie złapać dla siebie tłuste kąski. Ale to nie przejdzie!" - uważa Gorbaczow.

Dodał, że "dałby sobie rękę uciąć" za to, iż Rosja pozostanie wiarygodnym partnerem, ale wówczas gdy będzie traktowana jak równy.

Były prezydent ZSRR przyznał też, że już na początku lat 80. ubiegłego stulecia, gdy przywódcą Związku Sowieckiego był Leonid Breżniew, na Kremlu zastanawiano się nad ewentualnością zjednoczenia Niemiec.

"Wiedziałem, że to historia stworzyła problem podziału Niemiec i historia go rozwiąże" - powiedział. Dodał jednak, że jeszcze w czerwcu 1989 r., w czasie jego wizyty w RFN razem z Helmutem Kohlem uznali, że zjednoczenie to "kwestia na XXI wiek". "W listopadzie 1989 r. upadł mur berliński. Historia chętnie udziela lekcji zarozumialcom..." - powiedział Gorbaczow.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)