Orzeł do zmiany? Pismo u Andrzeja Dudy
Na biurku prezydenta leży już pismo w sprawie zmiany godła. Od decyzji Andrzeja Dudy zależy, czy polski orzełek zyska nowy wygląd.
Jak donosi "Fakt", do Pałacu Prezydenckiego wpłynęła obywatelska petycja w sprawie zmian w wyglądzie godła. Bartosz Wałęga, autor pisma, domaga się zmian w koronie orła.
"W 2025 r. minie dokładnie 1000 lat od koronowania Bolesława Chrobrego na Króla Polski i powstania Królestwa Polskiego. Będzie to doskonała okazja, żeby przypomnieć światu, że polska państwowość nie zaczęła się 100 lat temu, ale 1000 lat temu. Wydaje mi się, że dobrym pomysłem byłoby to zrobić m.in. za pomocą 'koronowania' naszych symboli narodowych właśnie koroną Bolesława Chrobrego" - pisze Wałęga w petycji, którą cytuje "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urzędnicy Andrzeja Dudy będą musieli się teraz pochylić nad pismem. Zgodnie z przepisami, rozpatrywaniem petycji skierowanych do prezydenta zajmuje się Biuro Interwencyjnej Pomocy Prawnej i Listów.
Zmian w godle domagało się także Ministerstwo Kultury
To niejedyna próba zmiany godła w ostatnich latach. Poprzednia, która się nie udała, była dwa lata temu. Wtedy resort kultury kierowany przez ówczesnego wicepremiera Piotra Glińskiego przygotował projekt ustawy, który zakładał m.in. "odnowienie" orzełka.
Urzędnicy tłumaczyli wówczas swój pomysł koniecznością "dostosowania się do możliwości technik graficznych", ale są też zmiany, których domagali się heraldycy. Chodzi m.in. o to, by w koronie pojawiły się prześwity oraz by całe nogi orła były złote, a nie tylko jego szpony.
Projekt nowych regulacji, który został zaproponowany, zawierał precyzyjne wytyczne dotyczące odcienia czerwieni, jaki powinien być używany w biało-czerwonych flagach. Zasady ich używania były również ściśle określone. Na przykład, flagi nie mogły być wywieszane na budynkach, które były w trakcie remontu lub które zostały zniszczone.
Mimo że inicjatywa Glińskiego była ambitna, nie zyskała akceptacji w rządzie. Projekt ustawy nie przeszedł, ale to nie oznacza, że pomysł na zmiany został porzucony.
Rząd, za pomocą rozporządzenia, dokonał bowiem zmiany wyglądu orła, który jest używany na oficjalnych stronach, dokumentach i innych materiałach centralnych urzędów, w tym Kancelarii Premiera Rady Ministrów. Nowy orzeł ma złotą koronę, dziób, szpony i całe nogi. Koszt tej zmiany był szacowany na pół miliona złotych, co pokazuje, że była to poważna inwestycja.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kogo wskaże prezydent na premiera? Decyzja zapadnie 13 listopada
Źródło: "Fakt"