Most w Głuchołazach dociążany kamienną kostką. "Pozostaje czekać"
"Służby powoli opuszczają okolice mostu w Głuchołazach. To co mogły zrobić zostało zrobione. Pozostaje jedynie czekać i obserwować sytuację" - przekazują strażacy w mediach społecznościowych. Dariusz Klimczak, minister infrastruktury udostępnił zdjęcie, na którym widać, że most został dociążony kostką kamienną.
Jak przekazuje Nowa Trybuna Opolska, na moście tymczasowym w Głuchołazach przed północą zaczęła się akcja dowożenia kamiennej kostki, która jest wysypywana na jezdnię nad przyczółkami, żeby je dociążyć i ustabilizować. Najwyższy poziom rzeka ma osiągnąć dziś w nocy.
Ulicę Jana Pawła II w Głuchołazach zalała cofka z potoku Zdrojnik, którego poziom też się podniósł razem z Białką - donosi portal.
"Poziom wody w Głuchołazach stale rośnie. W uzgodnieniu z projektantem dociążamy most kostką kamienną" - napisał w serwisie X minister infrastruktury, Dariusz Klimczak.
W sieci pojawiają się kolejne, niepokojące filmy i doniesienia z tego miasta:
"Pozostaje czekać"
"Służby powoli opuszczają okolice mostu. To co mogły zrobić zostało zrobione. Pozostaje jedynie czekać i obserwować sytuację" - taką informację przekazano na profilu Remiza.pl
Walka o most
- Sytuacja jest bardzo trudna - stwierdził późnym wieczorem w sobotę w rozmowie z reporterem WP st. bryg. mgr inż. Arkadiusz Kuśmierski, zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Opolu, pytany o to, co dzieje się w Głuchołazach.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
- Udało nam się nie wpuścić wody do miasta, ciągle walczymy o dwa mosty i nadal będziemy walczyć - dodał (w Głuchołazach są obecnie dwa mosty: jeden z nich jest mostem tymczasowym, drugi jest w budowie - przyp. red.). - To jest rzecz bardzo ważna, zniszczenie tego mostu, to właściwie paraliż dla miasta - ocenił st. bryg. Arkadiusz Kuśmierski.
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
Źródło: X/WP