ŚwiatGłówne dzienniki o idealizmie prezydenta Busha

Główne dzienniki o idealizmie prezydenta Busha

W przemówieniu inaugurującym drugą kadencję prezydent George W. Bush skupił się na ideałach, nie zaś szczegółach - pisze "New York Times". Przemówienie było zaskakująco ambitne i idealistyczne - uważa dziennik "Washington Post".

21.01.2005 | aktual.: 21.01.2005 11:25

W 20-minutowej mowie Bush kilkadziesiąt razy odmieniał słowa "wolność" i "wolny", natomiast unikał wspominania o Iraku, Afganistanie, 11 września czy terroryzmie - podkreślają oba dzienniki.

Jednak, zdaniem "New York Times'a", jest rozdźwięk między zapowiedziami Busha o walce z tyranią i uczynieniu z USA mocarstwa, które niesie światu wolność, a realiami. "Wcielenie w życie tych idei nie będzie łatwe, ani w kraju, ani za granicą" - pisze dziennik.

"NYT" zastanawia się, czy Bush, twardo opowiadając się za demokracją i wolnością na świecie, gotów jest poprzeć wybory w Arabii Saudyjskiej i Egipcie, które mogą wyłonić antyamerykańskie rządy.

Dla dziennika "Washington Post" wnioski, jakie wypływają z bardzo kategorycznego przemówienia, nie są jasne. "Choć mowa była zdominowana przez sprawy międzynarodowe - pisze gazeta - nie było w niej wzmianki o Iraku, Iranie czy Korei Północnej, ani żadnym innym kraju (...) który znajdzie się wśród tematów drugiej kadencji".

Dziennik zastanawia się, gdzie podzieje się stanowczość Busha wobec niektórych reżimów, kiedy na przykład spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, odpowiedzialnym za działania rosyjskich wojsk w Czeczenii. Zauważa, że trudno też o jednoznaczne stanowisko wobec Pekinu, który w dziedzinie praw człowieka prowadzi opresyjną politykę, ale gra kluczową rolę w rozwiązaniu kryzysu z północnokoreańskim programem atomowym.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)