Główna partia opozycji Tadżykistanu uznana za organizację terrorystyczną
Władze Tadżykistanu uznały główną partię opozycyjną za "organizację terrorystyczną", oskarżając ją o to, że stała za krwawymi zajściami z początku września, w których zginęło niemal 30 osób.
Sąd Najwyższy Tadżykistanu przychylił się do wniosku prokuratora generalnego o uznanie za terrorystyczną opozycyjnej Partii Islamskiego Odrodzenia Tadżykistanu (PIOT) i zakazał jej działalności w tej środkowoazjatyckiej republice.
- Celem tej partii było obalenie porządku konstytucyjnego w Tadżykistanie - orzekł sąd, uzasadniając wyrok. Podkreślił, że w ciągu ostatnich pięciu lat 45 członków PIOT popełniło szereg poważnych przestępstw.
Władze Tadżykistanu oskarżyły członków partii, uważanej za ugrupowanie umiarkowane, że to oni stali za wydarzeniami z początku września; w następstwie rozruchów w Duszanbe i w innych miejscowościach zginęło prawie 30 osób.
Według prezydenta Emomalego Rachmona zbrojną rewoltę wywołali partyzanci wierni PIOT, jedynej do niedawna w Azji Środkowej legalnej partii politycznej odwołującej się do islamu. Pod koniec sierpnia decyzją tadżyckiego rządu została ona rozwiązana. Odrzucenie apelacji stało się formalnością.
Przejmując dowództwo nad obławą na buntowników, prezydent Tadżykistanu zrównał ich z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS), uzasadniając w ten sposób celowość represji wobec przywódców i działaczy PIOT.
Organizacje obrońców praw człowieka, w tym Human Rights Watch i Komitet Helsiński, zarzucają władzom w Duszanbe "rozprawianie się z opozycją".