Trwa ładowanie...
d44t689
14-03-2007 18:15

Głosy "za" pełną legalizacją służby gejów w wojsku

Coraz więcej Amerykanów uważa, że wojsko powinno zrezygnować z polityki "Don't ask, don't tell" ("nie pytaj i nie mów") odnośnie homoseksualistów w swych szeregach i w pełni zalegalizować ich służbę.

d44t689
d44t689

W dyskusji o gejach w wojsku, wywołanej wypowiedzią przewodniczącego Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych generała Petera Pace'a, podaje się także praktyczny argument - armii brakuje ludzi do walk w Iraku i Afganistanie.

W wywiadzie dla "Chicago Tribune" w poniedziałek generał Pace powiedział, że homoseksualizm jest "niemoralny" i dlatego nie należy odwoływać zasady "nie pytaj i nie mów". Polega ona na tym, że dowódcy nie mogą pytać żołnierzy o ich orientację seksualną, a tym, z kolei, nie wolno jej ujawniać w wojsku pod groźbą zwolnienia ze służby.

Zasadę tę wprowadziła w 1993 roku administracja prezydenta Billa Clintona. Clinton chciał całkowicie zalegalizować służbę gejów w wojsku, ale pod naciskiem konserwatywnego Pentagonu zgodził się na kompromis. Przedtem homoseksualizm w armii był zabroniony, dowódcy pytali podwładnych o orientację seksualną i gejów po prostu nie przyjmowano.

Kiedy organizacje obrony praw gejów i inne środowiska liberalne zareagowały oburzeniem i potępiły generała Pace'a, ten oświadczył, że nie powinien publicznie wypowiadać swoich "osobistych opinii", tylko "skupić się na poparciu samej polityki". Nie przeprosił jednak za swą wypowiedź.

d44t689

Biały Dom i Pentagon poparły Pace'a, ale jego wypowiedź wywołała burzę w Kongresie USA.

Demokratyczny kongresman Martin T. Meehan powiedział, że odbiega ona od tego, co myśli większość Amerykanów, a nawet większość wojska. Republikański senator John Warner, do niedawna przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych i weteran wojenny, oświadczył, że "zdecydowanie nie zgadza się z poglądem jakoby homoseksualizm był niemoralny".

Tymczasem polityka "Don't ask, don't tell" spotyka się z rosnącą krytyką. Zwraca się uwagę, że w jej wyniku zwolniono z wojska m.in. ponad 300 tłumaczy i ekspertów językowych, w tym 50 władających płynnie arabskim - akurat wtedy, gdy w armii i wywiadzie wojskowym brakuje tłumaczy z tego języka.

Według danych Pentagonu, wojsko zwalnia jednak coraz mniej żołnierzy za orientację seksualną. W zeszłym roku zwolniono 612 homoseksualistów - o ponad połowę mniej niż w 2005 roku. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba zwolnień systematycznie spadała.

d44t689

Dzieje się tak, ponieważ wojsko ma rosnące trudności z werbunkiem ochotników, a potrzebuje ich coraz więcej do prowadzenia wojny w Iraku i Afganistanie, oraz udziału wojsk amerykańskich w misjach pokojowych w innych regionach świata.

Zmusiło to nawet Pentagon do obniżenia standardów werbunku rekruta. W wielu wypadkach uchyla się wymagania ich niekaralności. Prowadzi to do tego, że do armii dostają się przestępcy i typy patologiczne. Wyjaśnia to częściowo przypadki zabijania cywilów w Iraku, w tym kobiet i dzieci.

Do pełnej legalizacji służby gejów wzywają takie autorytety jak były przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów, generał John Shalikashvili.

d44t689

W artykule w "New York Timesie" na początku stycznia napisał on, że z jego obserwacji wynika, iż "geje i lesbijki mogą być zaakceptowani przez swych kolegów w wojsku".

W "Washington Post" we wtorek za zniesieniem zasady "nie pytaj i nie mów" opowiedział się były republikański senator Alan Simpson. Napisał on, że w 1993 roku głosował za wprowadzeniem tej polityki, ale - jak podkreślił - "od tego czasu wiele się zmieniło".

Jak wykazują badania opinii przeprowadzone przez Instytut Gallupa, o ile jeszcze w 1993 roku - kiedy prezydent Clinton wprowadzał zasadę "Don't ask, don't tell" - tylko 57 procent młodych Amerykanów było za jawną służbą homoseksualistów w armii, to obecnie opowiada się za tym 91 procent Amerykanów w wielu 18-29 lat.

d44t689

Pentagon argumentował, że obecność jawnych gejów w wojsku powoduje rozprzężenie dyscypliny. Zmieniają się jednak także poglądy samych wojskowych. Według sondażu ośrodka Zogby, aż trzy czwarte weteranów powracających z Iraku i Afganistanu powiedziało, że nic nie mieli wewnętrznych oporów w kontaktowaniu się z gejami w czasie swej służby.

Większość żołnierzy, którzy znali gejów w swojej jednostce, mówi też, że nie mieli oni żadnego negatywnego wpływu na morale innych w oddziale.

Zwolennicy zmiany polityki przypominają również, że homoseksualiści jawnie i legalnie służą w armiach 24 państw, w tym Wielkiej Brytanii, Australii i Izraela, a więc największych sojuszników USA.

Tomasz Zalewski

d44t689
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44t689
Więcej tematów