Głosowanie nad wetem do ustawy medialnej zostanie przesunięte?
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski ocenił, że jest możliwość przesunięcia głosowania nad prezydenckim wetem do ustawy medialnej na posiedzenie po wakacjach, jeżeli dostanie sygnał ze strony klubów, które się porozumieją w tej sprawie.
25.07.2008 | aktual.: 25.07.2008 15:24
Prezydenckie weto ma być głosowane w piątek w bloku wieczornych głosowań.
Marszałek pytany czy słyszał o warunku Lewicy, która chciałaby przesunąć głosowanie w sprawie weta na posiedzenie po wakacjach, odparł, że nie. Podkreślił jednocześnie, że jego intencją jest, aby tę sprawę rozstrzygnąć przed wakacjami.
_ Ale jeżeli dostanę sygnał ze strony klubów, które się porozumiewają, że coś może się istotnego zmienić, to rozważę tę prośbę. Nie mówię "nie"_ - podkreślił Komorowski.
Zaznaczył jednak, że jak na razie nie dostał informacji od żadnego z klubów, aby przesunąć głosowanie nad wetem do ustawy medialnej na posiedzenie po wakacjach.
Komorowski powiedział, że nie chciałby podtrzymywania złudzeń w tej sprawie.
_ Ja oczekuję jednoznacznego sygnału ze strony wszystkich zainteresowanych środowisk, informacji, czy jest zawarte porozumienie, czy też nie. Jeżeli jest zawarte i kluby zainteresowane wystąpią o przesunięcie terminu głosowania nad wetem prezydenckim, to ja absolutnie chętnie do tego przyłożę rękę. Ale to muszą być kluby, a nie jeden klub_ - zaznaczył marszałek.
Dopytywany czy jest szansa na porozumienie odparł: Jest szansa na dwa porozumienia: porozumienie PiS-Lewica, albo Lewica-PO-PSL.
Taka szansa jest. Wybór należy do Lewicy - zaznaczył. Czy (Lewica) chce podtrzymać przechył PiS w mediach publicznych, szczególnie w telewizji, czy też odwrotnie - chce przyłożyć rękę do tego, aby ten przechył zlikwidować i wspólnie (...) podjąć próbę ukształtowania ładu medialnego tak, aby nie groziło żadne "urządowienie" mediów publicznych - oświadczył marszałek.
Jak dodał Komorowski wydaje się, że Lewica uzyskała już bardzo wiele, jeśli chodzi o zaprezentowanie własnego punktu widzenia i może dzisiaj wiele stracić, jeśli stanie się współodpowiedzialna za pomoc PiS-owi w utrzymaniu dominacji w mediach publicznych.
Pytany, jak sobie wyobrażą funkcjonowanie Sejmu, gdy prezydent wetuje kolejne ustawy, Komorowski powiedział, że nie wierzy w taki scenariusz.
_ Ja nie sądzę, żeby pan prezydent chciał uniemożliwić funkcjonowanie państwa przez takie bardzo częste stosowanie weta_ - powiedział marszałek.
_ Po drugie jeżeli się zbierze bardzo duża ilość spraw wetowanych, to opinia publiczna będzie musiała sobie wyrobić zdanie na ten temat, kto chce Polskę modernizować, a kto ją chce blokować. Ta odpowiedzialność to także się przeniesie na wybory - i prezydenckie, i do Parlamentu Europejskiego, a w przyszłości do parlamentu krajowego_ - dodał Komorowski.
Marszałek powiedział ponadto, że nie wierzy, "aby pomysł na to, aby mogła Lewica razem ze skrajną prawicą uprawiać politykę demontażu państwa, utrudniania życia rządowi, mógł przetrwać dłużej niż parę posiedzeń Sejmu".