Gliwice: rozpoczął się w proces w sprawie zabójstwa 14-latka
W czwartek przed Sądem Okręgowym w Gliwicach rozpoczął się proces w sprawie brutalnego zabójstwa nastolatka. W czasie śledztwa do popełnienia zbrodni przyznali się 20-letni Rafał F. i 15-letni Tomasz S. Na ławie oskarżonych zasiada też 24-letni brat Tomasza, Dariusz, który odpowiada za znieważenie zwłok nastolatka i utrudnianie śledztwa.
Rafał F. odmówił składania wyjaśnień, zdecydował się jednak odpowiadać na pytania sądu. Przyznał się do winy. Jednak podkreślał, że decydującą rolę w zbrodni odegrał o 5 lat od niego młodszy Tomasz. Bardzo żałuję tego, co się stało. Wiem, że tego nic nie zmieni. Nie wiem, co mną wówczas kierowało - mówił F.
Do zabójstwa doszło 15 maja ub.r. na gliwickim poligonie. Rafał i Tomasz zwabili tam swoją ofiarę pod pretekstem odnalezienia na poligonie skrzynki z granatami (Michał i jego koledzy interesowali się militariami). Założyli mu na głowę pętlę i zadali kilkadziesiąt ran nożem. Jak wyjaśniali w śledztwie, Michał zdenerwował ich tym, że nie chciał im pożyczyć pistoletu śrutowego. Nieletniemu Tomaszowi S. grozi do 15 lat więzienia, jego bratu Dariuszowi S. do 5 lat więzienia, a Rafałowi F. nawet dożywocie. (an)