Trwa ładowanie...
d41a9tp
06-09-2010 11:05

Ginie jedno z największych źródeł białka

Sławny antarktyczny kryl, który jest jednym z największych źródeł białka na Ziemi jest zagrożony wyginięciem. Mały skorupiak przypominający krewetkę jest pokarmem dla wielorybów, ryb, pingwinów i człowieka. Jego populacja maleje drastycznie przez masowe połowy.

d41a9tp
d41a9tp

Ekolodzy ostrzegają że gwałtownie rosnące połowy kryla zagrażają środowisku i żądają lepszego monitoringu i zarządzania połowami skorupiaka. Od lat 70. jego zasoby mogły skurczyć się nawet o 80% - informuje magazyn Science.

Globalny przemysł hodowli ryb, w coraz większym stopniu opiera się na wytwarzanym z kryla pokarmie i enzymach. Związki chemiczne otrzymywane z kryla znajdują się w wielu produktach medycznych i dietetycznych.

Jedną z przyczyn zagrożenia tego gatunku skorupiaków jest roczny limit połowów kryli - 3,47 mln ton w atlantyckich granicach Oceanu Południowego, głównym łowisku antarktycznego kryla.

Biolog morski Volker Siegel z Instytutu Połowów Morskich w Hamburgu twierdzi, że zamiast tworzyć limit połowów globalnych kryli, należy specjalne strefy połowów, gdzie populacja kryla jest największa.

d41a9tp

Inne obawy dotyczą liczby statków do połowów skierowanych na Południowy Ocean. Działają tam trzy statki norweskie, zaś Chiny spodziewają się szybkiego wzrostu połów po skierowaniu pierwszego statku do łowienia kryla w obecnym roku.

- Jeśli Chiny zaczną łowić na wielką skalę, połowy wzrosną szybko, przekraczając nasze możliwości do porządnego zarządzania nimi - powiedział magazynowi Science biolog morski Steve Nicol z Australian Antarctic Division w Kingston w Tasmanii, który doradza australijskiemu rządowi przy połowach kryla.

Badacze podejrzewają, że kryl antarktyczny odczuwa skutki zmiany klimatu. Larwy kryla żywią się na algach, egzystujących na dolnej warstwie lodu morskiego, którego szybko ubywa wokół wybrzeży Antarktydy. - Nie ma definitywnej odpowiedzi na to w jaki sposób kryl odpowiada na ocieplenie - zauważa Nicol. Nie jest także jasne, w jaki sposób zasoby kryla przemieszczają się do znanych rejonów i ile żyje ich na głębokości większej niż 200 metrów poniżej strefy intensywnych połowów i penetrowanych regionów oceanu.

- Obowiązkowi obserwatorzy naukowi na pokładzie wszystkich statków do połowów kryla mogliby pomóc odpowiedzieć na te pytania - dodaje Nicol. Naukowcy są przyjmowani na pokład Saga Sea, ale japońscy i południowokoreańscy właściciele statków odrzucają te pomysły. W takim razie nadal jest wiele wątpliwości, jeśli chodzi o populację kryla. - Nie wolno nam pozwolić, aby połowy wzrosły zbyt szybko. Nie chcemy znaleźć się w sytuacji, w której będziemy musieli powiedzieć ludziom, żeby zabrali swoje łodzie, bo pozwoliliśmy im łowić zbyt wiele, jak stało się to na innych łowiskach - zauważa Nicol.

d41a9tp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41a9tp
Więcej tematów