Gimnazjalista odpowie za użycie siły wobec nauczyciela
15-letni uczeń jednego z częstochowskich
gimnazjów, który odepchnął nauczycielkę próbującą zapobiec jego
bójce z innym uczniem, został zatrzymany przez policję. Chłopak
odpowie przed sądem rodzinnym za naruszenie nietykalności
cielesnej nauczycielki.
06.11.2006 | aktual.: 06.11.2006 10:14
Jak powiedziała rzeczniczka częstochowskiej policji, nadkomisarz Joanna Lazar, każdy uczeń, który użyje siły wobec nauczycieli musi liczyć się z odpowiedzialnością za swój czyn.
Nieistotne, czy program "Zero tolerancji" (ogłoszony przez wicepremiera Romana Giertycha)
będzie realizowany. W każdym przypadku, gdy uczeń używa siły przeciw nauczycielowi, może spodziewać się tego typu reakcji ze strony szkoły i policji" - podkreśliła Lazar.
Do zdarzenia doszło w ostatni czwartek podczas przerwy lekcyjnej. Jeden z uczniów II klasy na szkolnym korytarzu agresywnie zaczepiał swoich kolegów. W pewnej chwili, mimo uwag dyżurującej nauczycielki, z jednym z nich wszczął bójkę. Gdy uczniowie zaczęli się bić, nauczycielka siłą rozłączyła obu uczniów, polecając prowodyrowi bójki z nich zgłoszenie się do dyrektora szkoły. Chłopak odmówił wykonania tego polecenia, a gdy nauczycielka chciała go poprowadzić za rękę, silnie ją odepchnął.
Sprawa została zgłoszona policji. Funkcjonariusze uznali, że choć nauczycielce nic się nie stało, uczeń naruszył jej nietykalność osobistą. W najbliższym czasie nastolatek odpowie przed sądem rodzinnym. Za popełniony czyn może grozić odizolowanie w placówce wychowawczej.
W ostatni piątek minister edukacji narodowej Roman Giertych, w reakcji na narastającą falę szkolnej przemocy, ogłosił założenia ministerialnego programu "Zero tolerancji dla przemocy w szkole", przewidującego m.in. zaostrzenie szkolnego rygoru.
Minister zapowiedział, że w ustawie o systemie oświaty znajdą się zapisy dotyczące praw i obowiązków ucznia oraz umacniające rolę dyrektora szkoły. Wobec uczniów stosowane będą kary o różnym stopniu surowości, od upomnienia, przez publiczną naganę, po przeniesienie do innej szkoły. Nową formą kary ma być praca społeczna. Ostatecznością będzie skierowanie ucznia do ośrodka wsparcia wychowawczego. Dyrektor szkoły będzie miał też prawny obowiązek zawiadamiania policji lub sądu o okolicznościach świadczących o demoralizacji nieletniego.