Gimnazjaliści wypili roztwór siarczanu miedzi
Siedmioro gimnazjalistów z Nowej Sarzyny
(Podkarpackie) trafiło do szpitala po wypiciu napoju,
którym poczęstował ich kolega. Wstępne ustalenia wskazują, że był
to wodny roztwór siarczanu miedzi - poinformował rzecznik
podkarpackiej policji podinsp. Wiesław Dybaś.
Dzieci przebywają na oddziale toksykologii Szpitala Wojewódzkiego w Rzeszowie. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja ustala dokładny skład rozpuszczonej w wodzie substancji.
Gimnazjalista rozpuścił w wodzie niebieskie kryształki i dał do wypicia swoim kolegom. Powiedział im, że to napój energetyzujący. Po wypiciu troje dzieci dostało torsji. Szkolna higienistka zawiadomiła pogotowie. Z uwagi na to, że nie jesteśmy pewni, czym były te niebieskie kryształki, wszystkie dzieci, które wypiły roztwór, trafiły do szpitala - wyjaśnił Dybaś.