Gilowska: nie chcę zatopić PO
Wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska
powiedziała, że jej wejście do rządu Kazimierza
Marcinkiewicza nie oznacza, iż chce przyczynić się do "zatopienia
Platformy Obywatelskiej".
Uczciwie i z ręką na sercu mówiąc - moje intencje są przeciwne - odpowiedziała Gilowska na pytanie dziennikarzy, czy chce przyłączyć się do realizowanego przez PiS programu zatopienia Platformy. W poniedziałek Gilowska - wprowadzona przez premiera - rozpoczęła urzędowanie w ministerstwie finansów.
Pytana, czy być może inni działacze PO wejdą jej śladem do rządu, odpowiedziała: Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi, ale ja jestem dobrej myśli. Gilowska zapewniła, że do swojej byłej partii, której była wiceprzewodniczącą, ma pozytywny stosunek, ponieważ Platforma jest w istotnej części jej dziełem. Dodała, że traktuje tę partię trochę jak swoje dziecko.
Wicepremier podkreśliła, że teraz będzie realizować program rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Zawsze uważałam, że podatek liniowy od dochodów osobistych jest znakomitą rzeczą i - moim zdaniem - kiedyś w Polsce ten podatek będzie- dodała.
Gilowska w maju 2005 roku wycofała się z życia politycznego.
*Wydarzenia TV POLSAT*
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl