Gilowska: nie będę kandydować na prezydenta Warszawy
Wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska
zapewniła, że nie będzie ubiegać się o fotel prezydenta
Warszawy. To jej odpowiedź na doniesienia "Życia Warszawy", że PiS
chce wystawić jej kandydaturę. Premier Kazimierz Marcinkiewicz
podkreślił, że nie widzi możliwości, by Gilowska przestała być
ministrem finansów.
12.05.2006 | aktual.: 12.05.2006 16:32
Piątkowe "ŻW" napisało, że start Gilowskiej w wyborach w Warszawie politycy PiS rozważali od kilku miesięcy. Według gazety, postawienie na Gilowską zostało przypieczętowane trzy dni temu.
Nie mam takiego planu- powiedziała Gilowska, pytana, czy zamierza kandydować. Mam bardzo odpowiedzialne zadanie, funkcja wicepremiera połączona z funkcją ministra finansów. To nie są żarty, zwłaszcza, że słowo "minister" oznacza sługa - tak się zachowuję i tak się czuję- dodała.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz pytany przez polskich dziennikarzy w Wiedniu, czy jest gotów poświęcić Gilowską, aby startowała w wyborach na prezydenta Warszawy odpowiedział, że nie widzi takiej możliwości.
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji i moja umowa z panią premier jest taka, że naprawiamy wspólnie finanse publiczne- podkreślił.
My z panią premier Gilowską podjęliśmy się bardzo trudnej reformy podatkowej i bardzo trudnej reformy finansów publicznych. To jest dla stabilnego wzrostu gospodarczego przez najbliższe lata rzecz absolutnie najważniejsza - powiedział premier.
Jego zdaniem, należy wykorzystać dobrą koniunkturę, która jest w gospodarce.
Robimy to wspólnie (z Gilowską), nie widzę możliwości byśmy robili to osobno- zaznaczył szef rządu.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że o ile mu wiadomo, Gilowska nadal chce być wicepremierem i kierować polską gospodarką. Zapytany, kto będzie kandydatem PiS na prezydenta stolicy, odpowiedział, że tego jeszcze nie może powiedzieć. (it)