Gilowska już podjęła decyzję
B. wicepremier i minister finansów Zyta
Gilowska powiedziała, że podjęła już decyzję, czy
wraca do rządu. Nie chciała jednak ujawnić, jaka to decyzja,
przyznała tylko, że "sprawa idzie w jak najlepszym kierunku".
W poniedziałek premier Jarosław Kaczyński mówił, że "cała sprawa rozbija się o to, że prezydenta nie ma w kraju" (przebywa w Stanach Zjednoczonych). Musimy kilka dni zaczekać, będzie to możliwe od czwartku. (...) Wszystko jest na najlepszej drodze - powiedział szef rządu.
To jest prawda, sprawa idzie w jak najlepszym kierunku. Ja decyzję podjęłam - powiedziała Gilowska. Dopytywana, czy oznacza to, że wraca do rządu odpowiedziała: "decyzję podjęłam, czekamy na powrót prezydenta, to wszystko, co mam do powiedzenia".
We wtorek rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział dziennikarzom, że Gilowska jest bardzo mile widziana w rządzie, a spotkanie premiera z Gilowską ma odbyć się w najbliższym czasie. Nie wykluczamy, że prof. Gilowska wkrótce wróci do rządu - podkreślił.
Prezydent Lech Kaczyński, który przebywa z wizytą w USA w związku z 61. sesją Zgromadzenia Ogólnego NZ, poinformował, że skróci swą wizytę w Nowym Jorku i wróci do Warszawy kilka godzin wcześniej. Powodem jest m.in. kwestia powrotu do rządu Gilowskiej.
Gilowska zdystansowała się też wobec poniedziałkowych doniesień "Życia Warszawy", jakoby swój powrót do rządu uzależniała od m.in. usunięcia z Ministerstwa Finansów wiceministra Jarosława Nenemana. Dziennik pisał też, powołując się na osobę z otoczenia Gilowskiej, że b. wicepremier stanowczo sprzeciwia się również nominacji Cezarego Mecha na szefa Komisji Nadzoru Finansowego - stworzonego przez PiS superurzędu, który ma zastąpić m.in. dotychczasowe organy nadzoru nad bankami, giełdą i ubezpieczeniami.
Te doniesienia medialne są nieprawdziwe. Ja nie rozmawiałam z "Życiem Warszawy", informacje nie pochodziły ode mnie, nie wiem też nic o tym, jakoby pochodziły od ludzi z mojego otoczenia, nikogo do takich rozmów nie upoważniałam - powiedziała Gilowska. Nie chciała powiedzieć, czy oznacza to, że nie formułowała swoich warunków powrotu do rządu.
Na początku września, po tym jak Sąd Lustracyjny uznał za prawdziwe oświadczenie lustracyjne Gilowskiej, że nie była agentem SB, J.Kaczyński zaproponował jej objęcie funkcji ministra finansów i wicepremiera odpowiedzialnego za sprawy gospodarcze. Gilowska zapowiedziała wówczas, że decyzję podejmie w ciągu kilku dni.