PolskaGilowska: budżet jest realny, ale napięty

Gilowska: budżet jest realny, ale napięty

**_Budżet na 2006 rok jest solidny i realny, ale napięty_ - powiedziała w Sejmie wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska.**

Gilowska: budżet jest realny, ale napięty
Źródło zdjęć: © PAP

14.01.2006 | aktual.: 14.01.2006 13:42

Gilowska złożyła rządową poprawkę, wskazującą źródła finansowania dodatkowych 1,3 mld zł wydatków socjalnych, wynikających z dwóch uchwalonych niedawno ustaw.

Podkreśliła przy tym, że ta poprawka w żaden sposób nie pogarsza najważniejszych parametrów budżetu, w tym przede wszystkim deficytu budżetowego. Poprawka zakłada zwiększenie dochodów budżetu państwa o 553,4 mln zł, przy jednoczesnym zmniejszeniu wydatków o 746,6 mln zł.

Gilowska przypomniała, że zwiększenie dochodów budżetowych będzie możliwe dzięki m.in. większej wpłacie do budżetu z zysku Narodowego Banku Polskiego, która wyniesie ponad 480 mln zł.

Natomiast wydatki zostaną zmniejszone poprzez obniżenie polskiej wpłaty do Unii Europejskiej, zmianę systemu rozliczeń między UE a Polską oraz zmniejszenie wydatków na Agencję Rynku Rolnego.

Dodatkowo - według wicepremier - rząd chce oszczędzić ponad 98 mln zł przez zmniejszenie wydatków na łączność (w tym telefony) w administracji publicznej.

Gilowska przypomniała posłom, że pomiędzy 2001 a 2005 rokiem państwowy dług publiczny wzrósł o ponad 164 mld zł. "Jest to jedyny taki parametr, który wzrósł o tyle w tym czteroleciu" - powiedziała.

Dodała, że Polska ma do czynienia ze strukturalnym deficytem publicznej części systemu ubezpieczeń społecznych, który w 2004 roku przekroczył 53 mld zł, a w 2006 roku przekroczy 57 mld zł.

To oznacza, że dla płynnej i elastycznej obsługi publicznej części ubezpieczeń społecznych, czyli rzeczy najistotniejszej dla kilku milionów rencistów i emerytów, trzeba dołożyć tę kwotę z budżetu państwa. To bardzo poważna suma, którą trzeba chronić i pamiętać o niej, gdy nie chcemy zachwiać równowagą budżetową - zaapelowała do posłów.

Budżet nie ma własnych interesów, to jest tylko roczny plan finansowy - dodała Gilowska.

W Sejmie trwa debata nad projektem budżetu państwa na 2006 rok.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)