Gigantyczny wyciek piwa. Hektolitry rozlały się na autostradzie
Autostrada na Florydzie zamieniła się w prawdziwie piwną drogę. Wszystko dlatego, że ciężarówka z naczepą przewożącą ładunek z puszkami przewróciła się. Część zawartości naczepy rozlała się na autostradzie. Srebrne morze puszek nie powstało przypadkowo. Do wypadku doszło na południowych pasach autostrady międzystanowej nr 75, ok. 50 kilometrów na północ od Tampy. Według analizy policji całe zdarzenie zaczęło się od tego, że jedna z ciężarówek próbowała zmienić pas ruchu, zmuszając tym samym inne pojazdy do gwałtownej reakcji. Niestety, jedna z ciężarówek nie zdążyła wyhamować i uderzyła w tę znajdującą się przed nią. Potem był już tylko efekt domino. I to właśnie ten ostatni pojazd okazał się sprawcą piwnej autostrady. Odcinek drogi przez kilka godzin był zamknięty. Żaden z kierowców nie ucierpiał w tym wypadku.