Gigantyczny opór służb przed większą kontrolą podsłuchów
Projekt wzmocnienia kontroli nad wykorzystaniem podsłuchów spotkał się z gigantycznym oporem policji i służb specjalnych - czytamy w "Rzeczpospolitej". Mimo to w piątek doszło do ostatecznego uzgodnienia nowelizacji ustaw regulujących stosowanie technik operacyjnych. Zmiany mają dotyczyć między innymi kodeksu postępowania karnego.
30.01.2010 | aktual.: 01.02.2010 11:53
Gazeta, powołując się na dokument uzyskany w MSWiA, pisze, że policja i służby specjalne krytykowały wiele rozwiązań zaproponowanych przez ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego. Szef resortu sprawiedliwości najlepszego sojusznika znalazł w prezydenckim Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.
Największy opór budzi pomysł, by podsłuchy mogły być wykorzystywane tylko, gdy inne środki zdobycia dowodów przestępstwa z całą pewnością okażą się bezskuteczne lub nieprzydatne.
MSWiA nie podoba się także propozycja, by policja musiała uzyskać pisemną zgodę prokuratora generalnego na podsłuch. W tej kwestii Kwiatkowski zgodził się z oponentami i przystał na to, by taką zgodę mógł wydać prokurator okręgowy.