Gigant rezygnuje z gazetek w skrzynkach. Tak sieć tłumaczy rewolucyjną zmianę

Gazetki sieci handlowych to dość powszechna metoda promocyjna produktów. Do skrzynek Polaków w całym kraju każdego miesiąca trafiają dziesiątki takich broszur. Kupujący regularnie je przeglądają - według licznych badań zachowań konsumenckich, gazetki promocyjne przegląda nawet trzy czwarte Polaków.

Czasy się jednak zmieniają i coraz częściej promocji szukamy w aplikacjach dostępnych na telefonach. A to też zachęca firmy do rezygnacji z tradycyjnej metody promocji, jaką były papierowe gazetki. Sieć marketów Kaufland zapowiada, że ograniczy ich druk.

"Chcielibyśmy poinformować, że w związku z koniecznością dostosowania naszych działań do współczesnych wyzwań biznesowych oraz realizacji strategii zrównoważonego rozwoju, została podjęta decyzja o ograniczeniu druku i masowej dystrybucji gazetek promocyjnych firmy Kaufland" - przekazuje Wirtualnej Polsce biuro prasowe sieci.

"Decyzja ta wynika z potrzeby efektywnego zarządzania kosztami oraz ma wymiar ekologiczny" - podkreślono.

Oznacza to, że gazetki nie będą trafiały już do skrzynek pocztowych. Będą jednak nadal dostępne w samych marketach. Promocje wciąż będą dostępne w aplikacji.

Firma zaznacza, że w związku z decyzją nie są planowane zwolnienia grupowe. Może to jednak dotknąć podwykonawców Kauflandu.

"Spółka nie planuje zwolnień grupowych, natomiast możliwym jest, że dotknie niektórych podwykonawców Spółki, których współpraca z firmą Kaufland nie opiera się na stosunku pracy i dla których ten rodzaj współpracy stwarzał możliwość dopełniającego lub incydentalnego zarobkowania" - przekazano.

Adam Zygiel, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj więcej:

Gdzie Polacy kupują najchętniej? Wszystko jasne, jest nowy lider

Paragon z Biedronki rozwścieczył. Idzie do prokuratury