Giertych: wydanie zgody na "Marsz Równości" to błąd
Wicepremier Roman Giertych uznał wydanie zgody
na organizację "Marszu Równości" w Warszawie za błąd pełniącego
obowiązki prezydenta miasta. Zdaniem wicepremiera błąd popełnił
też wojewoda mazowiecki, który tej zgody nie uchylił.
10.06.2006 | aktual.: 10.06.2006 18:32
Zobacz także galerię: Parada Równości
Była to zgoda na propagandę homoseksualizmu. Jeżeli nie położymy w którymś momencie tamy propagandzie homoseksualnej, to będziemy mieli do czynienia z sytuacją podobną jak w Hiszpanii - powiedział dziennikarzom Roman Giertych. Dodał, że w tym kraju zalegalizowano związki homoseksualne jako równorzędne z rodziną; zgodzono się również na adopcje dzieci przez te pary.
LPR opowiada się za tolerancją, nawet wobec osób o odmiennych zachowaniach homoseksualnych. Natomiast tolerancja nie oznacza akceptacji i nie oznacza zgody na propagandę - dodał Giertych.
Szef LPR podziękował Młodzieży Wszechpolskiej za to, że na jego apel nie zorganizowała swojego marszu oraz że, zachowała się właściwie i nie doszło do przepychanek oraz starć, bo to źle by o Polsce świadczyło, gdyby atakowano legalne manifestacje - powiedział Roman Giertych.
Wicepremier wziął udział w Poznaniu w spotkaniu pełnomocników i prezesów powiatowych LPR z Wielkopolski w ramach przygotowań do lipcowej konwencji LPR w Warszawie.